Kilka dni temu pod zarzutem szpiegostwa został zatrzymany korespondent „The Wall Street Journal”, Evan Gershkovich. Według Federalnej Służby Bezpieczeństwa, zajmował się on działalnością „niezgodną ze statusem”, tzn. zbierał informacje o zakładach zbrojeniowych. Gerschkovich ma zostać w areszcie do 29 maja.
O uwolnienie Gershkovicha wystąpił prezydent Joe Biden i redakcje wszystkich najważniejszych amerykańskich mediów oraz wielu zachodnich gazet. Redakcja „The Wall Street Journal” wystosowała do prezydenta USA apel o rozpatrzenie możliwości „dyplomatycznej i politycznej eskalacji”, wydalenia rosyjskiego ambasadora i wszystkich rosyjskich dziennikarzy pracujących w USA. Amerykańskie władze z kolei wezwały wszystkich obywateli Stanów Zjednoczonych, przebywających na terytorium Rosji, aby wyjechali z tego kraju.
Anna ŁABUSZEWSKA: Hermetyczna grupa trzymająca władzę w Rosji nie pozwala, by ktokolwiek zapuścił sondę w jej ciemne czeluści. Ale czasem wypływają stamtąd ciekawe niedyskrecje >>>>
Oświadczenie „WSJ” jest skierowane głównie do władz Rosji – koledzy redakcyjni żądają natychmiastowego uwolnienia Gershkovicha, którego bezprawnie zatrzymano podczas wykonywania pracy reporterskiej, nieprzekraczającej – wbrew temu, co twierdzi MSZ Rosji – standardów dziennikarskich. „Dzięki takim nieustraszonym dziennikarzom jak Evan wiemy, co się dzieje na świecie. Sprawa Evana to brutalne pogwałcenie wolności prasy, które powinno wstrząsnąć wszystkimi wolnymi ludźmi i rządami na całym świecie. Żaden dziennikarz nigdy nie powinien być aresztowany tylko za to, że wykonuje swoją pracę”.
Rosyjskojęzyczny portal Meduza rozpoczął zbieranie listów do Evana Gershkovicha.
Stajnia zakładników
Gershkovich znał Rosję, pracował tu od wielu lat (wcześniej w AFP i „The Moscow Times”). Pisał o protestach, prześladowaniu opozycji, ostatnie materiały dotyczyły wizyty Xi Jinpinga w Moskwie czy dojmującego wpływu zachodnich sankcji na rosyjską gospodarkę. Do Jekaterynburga wybrał się, aby poznać tamtejsze opinie o Grupie Wagnera (lokalne władze opierały się działaniom Jewgienija Prigożyna na swoim terenie).
Ostatni epizod z zatrzymaniem zagranicznego dziennikarza akredytowanego pod zarzutem szpiegostwa w Rosji miał miejsce 37 lat temu, jeszcze w ZSRR. Korespondent US News & World Report Nicholas Daniloff został zatrzymany przez KGB. Wywołało to krótkotrwały kryzys dyplomatyczny na linii Moskwa-Waszyngton. To był czas, gdy zaczynały się rozmowy Michaiła Gorbaczowa z Ronaldem Reaganem i kryzys udało się szybko zakończyć. Notabene Daniloff był wnukiem generała Jurija Daniłowa, ważnego dowódcy armii rosyjskiej w latach I wojny światowej. Gershkovich też ma rodzinne związki z Rosją – jego rodzice Ella i Michaił wyemigrowali z ZSRR w latach 70. W domu rozmawiano po rosyjsku.
Jakie mogą być powody aresztowania Gershkovicha pod zarzutem szpiegostwa? O jednym z możliwych powodów napisałam już na początku: to ostrzeżenie dla przedstawicieli świata zachodniego, niepodzielających linii politycznej Kremla, aby wstrzymali oddech, nie wściubiali nosa w sprawy rosyjskie, zwłaszcza tematy dotyczące wojny. Drugim możliwym powodem jest powiększenie „stajni zakładników”, których Putin może wymienić na ludzi reżimu, zatrzymanych na Zachodzie.
Wśród możliwych kandydatów do wymiany rosyjscy analitycy i dziennikarze wymieniają dwoje zdemaskowanych pod koniec stycznia w Słowenii rosyjskich nielegałów. Para szpiegów została zatrzymana z dużą ilością gotówki, która zapewne przeznaczona była na opłacenie usług rosyjskiej agentury na Bałkanach. Nielegałowie udawali urodzonych w Namibii obywateli Argentyny, którzy przyjechali do Słowenii prowadzić niewinne małe biznesy. Używali nazwisk Maria Mayer i Ludwig Gisch. Ostatnia duża akcja pozbycia się zdemaskowanych rosyjskich nielegałów miała miejsce w 2010 r. (Zobacz TUTAJ, TUTAJ oraz TUTAJ).
Co zrobią Stany
Niewykluczone, że może chodzić też o przygotowanie gruntu pod targi o wymianę Siergieja Czerkasowa, nielegała (najprawdopodobniej pracującego na rzecz rosyjskiego wywiadu wojskowego), który aktualnie odsiaduje w Brazylii wyrok 15 lat pozbawienia wolności za posługiwanie się sfałszowanymi dokumentami. Niedawno władze Stanów przedstawiły swoje oskarżenie wobec Czerkasowa i chcą go wyciągnąć z brazylijskiego więzienia, aby postawić przed swoim sądem pod zarzutem szpiegostwa.
STEVEN SEAGAL, WNUK DE GAULLE’A I INNI, CZYLI KTO NAPRAWDĘ KOCHA ROSJĘ >>>>
A przy okazji to może być też próba sprawdzenia reakcji Stanów Zjednoczonych przez Kreml. Dziennikarka Julia Łatynina (od dawna poza Rosją) mówi w audycji Radia Swoboda: „Dopiero co zestrzelili amerykańskiego drona [nad Morzem Czarnym], teraz aresztowali obywatela USA. Putin upaja się tym, że Stany Zjednoczone przełykają kolejną impertynencję i nie reagują. (...) Jedyna właściwa reakcja USA to dostarczenie Ukrainie F-16. (...) W ciągu ostatnich miesięcy władza w Rosji przeszła w ręce siłowików, a siłowicy są tak skonstruowani, że nie umieją zarządzać biznesem, nie umieją rządzić państwem, umieją tylko znajdować wrogów”.
Szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken podczas niedzielnej rozmowy z ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem wezwał do natychmiastowego uwolnienia Gershkovicha. Rosyjski MSZ nie skomentował tej informacji.
Artykuł ukazał się na blogu Anny Łabuszewskiej 17 MGNIEŃ ROSJI.