Jom Kipur – dzień pokuty i pojednania

Dziesiątego dnia miesiąca Tiszri, na Jom Kipur, przybywają do synagog i domów modlitw Żydzi ortodoksyjni, zasymilowani i nawet tacy, którzy na co dzień ledwie co pamiętają, że urodzili się Żydami.

04.10.2011

Czyta się kilka minut

Wszyscy chcą być jak najbliżej Boga i zarazem intensywnie przeżywać związek ze swoim ludem. Jest to święty dzień pokuty. "W tym dniu bowiem zostanie dokonane przebłaganie za was, aby was oczyścić. Od wszystkich waszych grzechów będziecie oczyszczeni przed Panem" (Ks. Kapłańska 8, 30).

Wedle wielu midraszowych interpretacji Jom Kippur wypada w rocznicę dnia, w którym Mojsze otrzymał po raz drugi Tablice Przymierza, a Bóg Żydom wybaczył grzech Złotego Cielca. Trwa 26 godzin, bo liczba 26 odpowiada wartości numerycznej niewypowiadalnego imieniu Boga: jud hej waw jud. Tego dnia zostaje też przypieczętowana Księga Życia: Bóg ostatecznie decyduje o losie każdego stworzenia na następny rok.

Podczas Jom Kippur obowiązuje pełny post. Nie wolno nic jeść i pić. Nie wolno się myć i nacierać ciała olejkiem. Do bożnicy nie wolno przychodzić w skórzanym obuwiu. Żonaci mężczyźni na modlitwy wkładają biały płaszcz zwany kittel, symbolizujący wyjątkową czystość tego dnia. W tej samej białej szacie są chowani.

Sama ceremonia świąteczna zaczyna się od modlitwy zwanej Kol Nidre. Kol Nidre to rozwiązanie wszelkich przysiąg złożonych pod przymusem lub niezgodnie z własną wolą. Trzykrotnie powtarza się: wszelkie fałszywe przysięgi, zakazy nie będą uważane za zobowiązujące. Najpierw wypowiada się to cicho, potem coraz głośniej, by wreszcie głos wspólnoty zabrzmiał, jakby znalazł się blisko Boga. Rytuał formalnego unieważnienia fałszywych przysiąg jest znany co najmniej od ponad tysiąca lat, a dodatkowe znaczenie zyskał w czasach wygnania Żydów z Hiszpanii, Portugalii, Sycylii, gdy zmuszano ich do przechodzenia na chrześcijaństwo. Dla Żyda w normalnych czasach był to grzech niewybaczalny, śmiertelny. Marani (przechrzci) w sekretnych synagogach prosili o to, by mogli zachować swoją więź z Bogiem i wspólnotą Izraela. Powiada się, że w ten dzień mogli unieważniać przysięgi, przeszłe i przyszłe, i modlić się z czystym sumieniem, a wspólnota żydowska miała obowiązek ich przyjąć.

Tego dnia prosimy Boga o nowe życie. Życie wolne nie tylko od złych zobowiązań, ale od ciężaru grzechów. Prosimy Najwyższego, by nam wybaczył, udzielił pokuty, ponieważ "jesteśmy Twoim ludem, a Ty jesteś naszym Bogiem; bo jesteśmy Twoimi dziećmi, a Ty naszym Ojcem...". Ale rzecz nie tylko w uniknięciu i unieważnieniu kary, ale w oczyszczeniu duszy. Dzień Pokuty, jak powiadają, jest dniem, w którym człowiek uświadamia sobie, kim jest i rozpoznaje swoje miejsce w boskim świecie. Uznaje swoją zależność od Boga. Wyznanie grzechów musi się oczywiście dokonywać stale, ale przez 10 strasznych dni, jakie dzielą Nowy Rok od Jom Kipur, przeprosiny i prośby o wybaczenie zostaną od razu przyjęte. Mogą one zmienić nasz los i miejsce w Księdze Życia.

Na Jom Kippur czytana jest Księga Jonasza. Pierwsza biblijna księga, która mówi nie o karach, jakie spadną na grzeszników, ale o samooczyszczeniu i skrusze. Wysłannikiem nowej religijnej postawy jest prorok wysłany do Niniwy i na nim skupiona jest tego dnia uwaga. Jest coś niezwykle istotnego w jego losie: Jonasz jest prorokiem, który ucieka przed swoim przeznaczeniem, ucieka przed Bogiem i przed samym sobą. Ucieka w morze, odpływa na zachód, choć ma się udać na wschód. Połyka go wieloryb i wyrzuca na brzeg grzesznego miasta. Ucieka przed przeznaczeniem nawet w samej Niniwie, gdy ogarnęły go wątpliwości po tym, jak przemówił do mieszkańców miasta, by żałowali swoich grzechów, oblekli się w wory, posypali głowy popiołem, wołali do Boga i odwrócili się od nieprawości swoich. Jest wezwany przez Boga do podjęcia misji w sensie religijnym absolutnie rewolucyjnej. Nikt przed nim nie głosił idei skruchy. Jonasz bał się, że nie będzie zrozumiany. Sam chyba nie rozumiał, czego Bóg od niego wymagał. Opatrzność pchała go do Niniwy wbrew niemu. Otrzymał nakaz nie tyle uleczenia i ukarania nieprawości panującej w wielkim mieście, co pokazania, jak radzić sobie z nieprawością, która jest w nas.

Jedyną drogą okazuje się litość i skrucha. Odtąd zasady te stały się podstawą wszystkich biblijnych religii.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
(1951-2023) Socjolog, historyk idei, publicysta, były poseł. Dyrektor Żydowskiego Instytutu Historycznego. W 2013 r. otrzymał Nagrodę im. ks. Józefa Tischnera w kategorii „Pisarstwo religijne lub filozoficzne” za całokształt twórczości. Autor wielu książek, m… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 41/2011