Jak milczano w Kościele

Wszystko w Kościele ma swoją tradycję. Istnieje więc również tradycja skazywania wybitnych (i mniej wybitnych) myślicieli na milczenie: w formie zakazu wypowiadania się i/lub zakazu rozpowszechniania spisanej myśli – także po śmierci autora.

28.11.2017

Czyta się kilka minut

Nieraz jednak bywało, że ludzie niegdyś skazani na milczenie po pewnym czasie okazywali się ważnymi bohaterami, którzy przyczynili się do pogłębienia kościelnego rozumienia Objawienia. Oto kilka historii.

Najbardziej „radykalna” rozpoczyna się w 1849 r., gdy Kuria Rzymska umieszcza na indeksie ksiąg zakazanych główne dzieła ks. Antonio Rosminiego, a jego samego skazuje na milczenie, któremu ten się poddaje aż do swojej śmierci w 1855 r. W 1887 r. Święte Oficjum uroczystym dekretem, zaaprobowanym przez papieża, potępia 40 tez wyjętych z dzieł Rosminiego. W latach 70. XX w. Kongregacja Nauki Wiary rozpoczyna ponowne badanie, a potem stwierdza ortodoksyjność jego myśli. Jan Paweł II wskazuje go w encyklice „Fides et ratio” jako jednego z ważniejszych nowożytnych myślicieli chrześcijańskich. W 2007 r. Rosmini zostaje beatyfikowany.

W pierwszej połowie XX w. jednym z dwóch najważniejszych centrów odnowy teologicznej była dominikańska szkoła Le Saulchoir. Jednak w 1942 r. jej rektor Marie-Dominique Chenu musiał zrezygnować z funkcji i zaprzestać nauczania. Zakaz cofnięto w 1946 r. Chenu został profesorem na Sorbonie. Zaangażował się też wtedy w działalność duszpasterską, w projekcie tzw. księży robotników. W 1954 r. projekt został rozwiązany, zaś Chenu ponownie zakazano nauczania. Podczas Soboru Watykańskiego II był jednym z jego najważniejszych teologicznych ekspertów.

Podobna historia spotkała najwybitniej- szego ucznia Chenu – Yves’a Congara. On także w 1954 r. na kilka lat został zmuszony do milczenia. By – podobnie jak Chenu – zostać jednym z głównych ekspertów soborowych. A pod koniec życia otrzymać kapelusz kardynalski za teologiczne zasługi.

Drugim najważniejszym ośrodkiem teologicznej odnowy XX w. była jezuicka szkoła w Fourvière. Jej wykładowcy także napotykali na próby uciszenia. Zakaz wykładania spotkał w 1950 r. m.in. jej najwybitniejszego przedstawiciela – Henriego de Lubaca. I on został ekspertem soborowym, a w 1983 r. – w dowód zasług na polu teologii – kardynałem. ©℗

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Filozof i teolog, publicysta, redaktor działu „Wiara”. Doktor habilitowany, kierownik Katedry Filozofii Współczesnej w Akademii Ignatianum w Krakowie. Nauczyciel mindfulness, trener umiejętności DBT®. Prowadzi też indywidualne sesje dialogu filozoficznego.

Artykuł pochodzi z numeru Nr 49/2017