Idę za Wami
Idę za Wami
Od 2008 r. mieszkam w Wiedniu. Do wyjazdu czytałem „TP” – od numeru majowego z 2001 roku co tydzień. Wtedy „TP” ukazywał się w formacie A3 i czytało się go na biurku, inaczej gniótł się. Macie teraz młodą redakcję, ale jesteście marką – macie odwagę zadawać pytania i zostawiać czytelnika z wyborem. Cieszę się, że ks. Boniecki jest z Wami i – podobnie jak inni – nie rozumiem zakazów nakładanych na niego. Proszę być dobrej myśli w sprawie przeprowadzki. Ja chcę teraz wykupić prenumeratę, by pokazać, że to tylko adres, i że idę za Wami, dokądkolwiek pójdziecie.
Czytaj także: Zróbmy sobie miejsce - trwa zbiórka na nową siedzibę "Tygodnika Powszechnego"
Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:
Dodaj komentarz
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]