Grunt to gościnność

28. niedziela zwykła

04.10.2011

Czyta się kilka minut

Znamienna rzecz, zarówno żydzi, jak chrześcijanie, ale też wyznawcy wielu innych religii, jeśli bez czegoś nie mogą się obyć, to bez stołu i posiłku, bez uczty. Najlepszym na to dowodem, jeśli chodzi o Kościół katolicki, jest zalecenie, by wszystkie sakramenty sprawować w łączności z Mszą. Oczywiście nie po to, by Mszą uświetniać chrzty, śluby i pogrzeby, ale po to, by liturgia wróciła do swego naturalnego środowiska, jakim jest Kościół, a nie tylko kościół. To Kościół, czyli wszyscy ochrzczeni są niszą ekologiczną, środowiskiem Boga, a nie jedynie budynki, czy nawet tabernakula. A zatem w pierwszym rzędzie uczta, posiłek, spotkanie. A ofiara? A krzyż? A męka i śmierć? Też, oczywiście, chyba jednak nie na pierwszym miejscu, skoro zaprzyjaźnieni z Jezusem odnajdują pełną, czy pełniejszą prawdę o Nim dopiero po Jego śmierci, gdy znowu je z nimi. A to znaczy, że śmierć jest tylko epizodem w kalendarium ludzkiego życia, stałą jego częścią, a nie jego zaprzeczeniem, przeciwstawieństwem.

Jezus przyszedł, by zaprosić nas na ucztę weselną, a nie na niekończącą się stypę. Zaprasza na ślub, a nie na pogrzeb. Nie ofiar od nas oczekuje, ale czeka na nas, i nie tylko w niedzielę i święta, i nie w kościele, ale we wszystkim dobrym i złym, dziejącym się teraz i tutaj. Bóg żydów i chrześcijan nie czeka na prezenty, nawet jeśli miałaby to być ofiara z życia, ale na współżycie z nami. To dlatego Paweł Apostoł może powiedzieć: "Umiem cierpieć biedę, umiem i obfitować. Do wszystkich w ogóle warunków jestem zaprawiony: i być sytym, i głód cierpieć, obfitować i doznawać niedostatku". Chodzi więc w relacjach z Bogiem o bezinteresowność i to z obydwu stron, ale bezinteresowność na miarę Boga. Po prostu, Bóg Jezusa Chrystusa nie wyobraża sobie siebie bez ludzi i świata. Gdyby było inaczej, nigdy byśmy nie wpadli na pomysł, by twierdzić, że Stwórca stał się stworzeniem i to w taki sposób, że zarówno On, jak i stworzenie nadal pozostają sobą. To znaczy stworzenie staje się sobą, dorastając nieustannie do takiego piękna, o jakim, choć nie śmie, to jednak marzy. Na takie podejście, do chrześcijaństwa i nie tylko, zwraca uwagę Agnieszka Holland, kiedy mówi, że: "inaczej niż w kulturze chrześcijan czy islamu, w religii żydowskiej nie ofiara, lecz życie jest najwyższym spełnieniem".

Dlatego Bóg niczego nie niszczy, nawet śmierci. Więcej: nie niszczy też zła i złoczyńców. Z czego nie wynika, że niweluje różnicę między złem a dobrem. Zwyczajnie, nieskończenie więcej dla Boga znaczą ludzie niż zasady, nawet przykazania, które przecież po to są, by człowiek miał życie, i to w obfitości. Dlatego finałem życia nie jest śmierć, ale życie. Stąd wychodząc, można powiedzieć, że Bóg nie tyle dopiero zbawia świat i człowieka ode złego (choćby dlatego, że nigdy zło nad światem całkowicie nie zapanowało), co ukazuje, że tam, gdzie my nie widzimy nic, tam również dzieje się coś, co wcale złem nie jest. Chrystus nie tyle nadaje, co ujawnia odwieczne znaczenie istnienia wszystkiego i wszystkich. Przecież wiara w zmartwychwstanie to wiara w wieczność życia, w jego nieprzerywalność, nieustanność.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Jezuita, teolog, publicysta, poeta. Autor wielu książek i publikacji, wierszy oraz tłumaczeń. Wielokrotny laureat nagród dziennikarskich i literackich.

Artykuł pochodzi z numeru TP 41/2011