Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Wiek (34 lata), czemu dał wyraz wicemarszałek Brudziński, który zwrócił posłance uwagę: „Ja, prosząc panią o zabranie głosu, zawsze mówię: »Proszę o zabranie głosu panią poseł Kamilę Gasik, przepraszam Gasiuk-Pihowicz«. Jest pani posłanką o stosunkowo krótkim stażu, więc prosiłbym, żeby nie zwracała się pani z mównicy polskiego Sejmu do swojego kolegi, parlamentarzysty z kilkunastoletnim stażem, »per Ziobro«”.
Zamach na sądy – czytaj i udostępniaj specjalny, bezpłatny serwis „Tygodnika Powszechnego” >>>
To, że jest aktywna. „Babo, weź się w końcu wygadaj i się uspokój” – usłyszała od Krystyny Pawłowicz. A gdy spytała przewodniczącego komisji, czy zareaguje na te słowa, Pawłowicz dopowiedziała: „Weźmie pistolet...”.
Ale najbardziej denerwować muszą ostatnie tygodnie. To Gasiuk-Pihowicz zabiera głos po Jarosławie Kaczyńskim. Posłanka mówi, sala słucha: „W trzy minuty chcecie skasować demokrację. Wchodzi prezes Kaczyński w nieznanym w polskim Sejmie nieregulaminowym trybie, schodząc z mównicy obraża kobietę i mówi do niej »won«, do posła Rzeczypospolitej. Nas wybrał suweren, tak jak was”. To na nią protestujący przed Sejmem reagują jak na lidera, którego opozycji brakuje. I to ona mówi o wyborcach rządzącej partii językiem niewykluczającym: „Każdy z nas ma znajomych, którzy głosowali na PiS. To nasi sąsiedzi, znajomi, przyjaciele. Lubimy ich i szanujemy, i dlatego musimy z nimi rozmawiać”. ©℗