Dajcie drzewom gnić

Największym skarbem Puszczy Białowieskiej nie są deski, a rozkładające się drewno i związane z nim gatunki.

28.11.2017

Czyta się kilka minut

Bóg nakazał Noemu zbudować łódź i zabrać do niej zwierzęta, by uchronić je przed potopem. Kiedy wody opadły, Noe wypuścił bożą zoocenozę, a ta na nowo zasiedliła ziemię. W Puszczy Białowieskiej Noego nie ma, ale są zwierzaki i rośliny, które wyginęły bądź giną w innych częściach świata. W białowieskich starodrzewach miały przetrwać najtrudniejszy czas, by po latach, kiedy stan przyrody się poprawi, na nowo kolonizować lasy Europy.

Ekologia nazywa takie miejsca refugiami, czyli miejscami schronienia. Leśnicy zaś drzewostanem rębnym albo pokornikowym, i wjeżdżają weń harwesterami. Trybunał Sprawiedliwości grozi za to Polsce karami finansowymi, ale czy zrobią one wrażenie na zamożnych Lasach Państwowych?

Wspólnym wysiłkiem przyrodników, leśników i polityków udawało się ograniczać działalność człowieka w Puszczy. Kiedy po latach starań arka była gotowa, nastąpił regres: minister Szyszko zaczął ją rozbierać na części i sprzedawać.

W Polsce już tylko w Puszczy możemy spotkać endemiczne chrząszcze, takie jak rozmiazg kolweński, bogatek wspaniały czy pilnicznik fiołkowy. Owady te potrzebują dla rozwoju terytoriów, jakie występowały tylko w pierwotnych lasach. Na przykład rozmiazg (wygląda jak zmiażdżony) musi mieć martwe świerki, które liczą sobie nie mniej niż rok, ale nie więcej niż pięć lat. Nie dość tego, nie mogą dotykać ziemi, bo to już rozmiazgowi nie odpowiada. Ostatnio tak dobre warunki w Puszczy miał może w XIX w. Dopiero gradacja kornika drukarza i zamieranie świerka stworzyły mu raj, ale leśnicy skutecznie go demolują.

Tak jak istniejące i potencjalne siedliska konarka tajgowego czy opiętka białowieskiego, które zachowały się już tylko tutaj. Niewiele częstsze są zgniotek cynobrowy, ponurek, zagłębek, wynurt, pachnica i inne z czerwonych list i ksiąg.

Podobnie można pisać o ptakach i porostach: w czasie badań w 2009 r. znaleziono aż 23 gatunki reliktowe z czerwonych list, a najnowsze poszukiwania przyniosły nowe porosty dla nauki polskiej i światowej. Na odkrycie czeka też wiele gatunków grzybów. Puszcza ma ich około 5 tysięcy, a szacuje się, że dwieście z nich nie spotkamy już nigdzie w Polsce. Nieznane grzyby wraz z porostami i mchami decydują o pierwotnym zachwycie, jaki człowiek wynosi z Puszczy: dają mnogość odcieni i woni.

Najmniej wiemy o płazińcach, do których należą tajemnicze wirki, pierścienice wraz z malutkimi wazonkowcami, o skoczogonkach, pierwogonkach nie wspominając. A rozkruszki, wodopójki i dręcze? Żyjątka, których nie zbadaliśmy, a już zabijamy i wywozimy wraz z drewnem na palety i deski.

Wszystkim tym organizmom szkodzi gospodarka leśna. Skrajnie nielicznym sprzyja, ale warunki sprzyjające może kształtować park narodowy, niekoniecznie leśnik z harwesterem. Puszczy potrzebny jest minister Noe, mądry, wykształcony i wrażliwy. Jeśli profesor, to z więcej niż 15 publikacjami naukowymi, bo tyle przez kilkadziesiąt lat kariery uzbierał pan Jan Szyszko. W minionym roku w lasach białowieskich wycięto już ponad 130 tys. m3 drewna, jedną trzecią w starodrzewach. Leśnicy nie tylko niszczą stanowiska reliktów, ale też wywożą je poza las, wraz z drewnem do tartaków. Bez żadnych ekspertyz, nie bacząc, czy pod korą jest zgniotek czy ponurek. Po ostatniej decyzji Trybunału Sprawiedliwości słyszymy, że ciąć będą dalej, tyle że pilarkami. Czy płynie z nami Noe? ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru Nr 49/2017