Czy premier chce się kolegować

Premier niedawno był w Sejmie na posiedzeniu klubu Platformy Obywatelskiej.

24.09.2013

Czyta się kilka minut

W jego przemówieniu pojawiło się słowo „reintegracja”. To znaczy, że Donald Tusk, po miesiącach partyjnej wojny na górze, zakończonej wyjściem Jarosława Gowina i osłabieniem większości w parlamencie, deklaruje chęć zakopania topora wojennego.

Żeby poprzeć słowa czynami, Tusk zaproponował, by za przygotowanie do kampanii samorządowej odpowiadał jego największy oponent, czyli Grzegorz Schetyna. Ludzie kojarzeni ze Schetyną mają też odgrywać znaczące role w zespole przygotowującym zmiany programowe. Zespołowi programowemu będzie szefował sam premier, zaś statutowemu – przeciwnik grupy Schetyny, wicemarszałek Cezary Grabarczyk.

Pytanie podstawowe brzmi: czy Donald Tusk naprawdę chce reintegracji partii, czy też gra według wypracowanego i sprawdzonego wielokrotnie schematu „na uwodzenie” przeciwnika? Jeśli „uwodzi”, to po to, by mieć spokój na listopadowej konwencji, a potem przystąpić do drugiego etapu „konsolidacji” PO i zmieniania jej w żelazną pięść do walki z PiS.

Zgoda Platformie potrzebna jest jak nigdy dotąd. Za chwilę rusza długi festiwal wyborczy, a sondaże nie wyglądają dobrze, dlatego słowo „reintegracja” brzmi w ustach premiera logicznie. Tylko czy przeciwnicy Tuska uwierzą, że premier naprawdę chce się kolegować? W końcu historia PO to historia „politycznych mordów”.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, felietonista i bloger „Tygodnika Powszechnego” do stycznia 2017 r. W latach 2003-06 był korespondentem „Rzeczpospolitej” w Moskwie. W latach 2006-09 szef działu śledczego „Dziennika”. W „Tygodniku Powszechnym” od lutego 2013 roku, wcześniej… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 39/2013