Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Rozdarty przez te dwie miłości malarz przypomina czasem anioła, a czasem nietoperza wiszącego w podziemiach opuszczonej świątyni” – napisał o przyjacielu Tadeusz Różewicz. Nowosielski, wielki twórca pomiędzy światami: Wschodem i Zachodem, religią i erotyką, teologią i sztuką. Czy może raczej – łączący te światy w sobie, a przez to zawsze osobny, nigdzie do końca nieprzystający, wewnętrznie rozdarty.
Biografia artysty to gatunek trudny. Krystynie Czerni udała się rzecz niemal niemożliwa: drobiazgowo odtwarzając życiorys Nowosielskiego, ani na chwilę nie traci z pola widzenia jego dzieła i jego życia duchowego, choć zastrzega, że szczegółowe opracowanie tematu jego malarstwa religijnego i monumentalnego (a Nowosielski służył swoją sztuką zarówno prawosławnym, jak i katolikom obu obrządków, u wszystkich zresztą budząc kontrowersje) wyłączyła do osobnej publikacji. Historyczka sztuki i uczennica prof. Mieczysława Porębskiego poszła w ślady mistrza, który jako krytyk przez dziesięciolecia towarzyszył Nowosielskiemu, a równocześnie okazała się niestrudzoną badaczką archiwów i zbieraczką świadectw, konfrontującą rozmaite relacje o przeszłości. Ta sumienność zawsze czemuś służy: wzbogaceniu tła, na którym tym wyraźniej rysuje się sylwetka bohatera, przede wszystkim zaś zbliżeniu do jego wewnętrznej tajemnicy. Portret, który w rezultacie powstał, fascynuje.
I jeszcze jedno: Nowosielski jest dla Krystyny Czerni „najwybitniejszym może polskim malarzem współczesnym” i „jednym z najciekawszych twórców i myślicieli współczesnej Polski”, ale jej praca nie ma w sobie nic z hagiografii. Pokazuje jasne i ciemne strony życia Nowosielskiego, włącznie z jego alkoholizmem. Oddaje sprawiedliwość jego żonie, która dla tego związku poświęciła własny talent malarski. „Jest w tych akapitach odwaga w poruszaniu kłopotliwych tematów – pisał w „Tygodniku” Dariusz Czaja, recenzując przed siedmiu laty pierwsze wydanie „Nietoperza...”, które ukazało się w Znaku wkrótce po śmierci artysty. – Jest sprawozdawczy, unikający emocji i taniego moralizowania opis sytuacji. Jest dyskrecja i nadzwyczajna zupełnie empatia. Jest pragnienie zrozumienia i czułość”. Jak dobrze, że jezuickie wydawnictwo wznowiło tę książkę! ©℗
Krystyna Czerni, NIETOPERZ W ŚWIĄTYNI. BIOGRAFIA JERZEGO NOWOSIELSKIEGO, Wydawnictwo WAM, Kraków 2018, ss. 448 + ilustr.