Czekając na 6 listopada

Barack Obama i Mitt Romney zaprezentowali swoje programy, omówili różnice, odpowiedzieli na pytania.

29.10.2012

Czyta się kilka minut

Wszystko, co było do powiedzenia, zostało już powiedziane, podkreślone, uwypuklone. Publicyści skomentowali, analitycy przeanalizowali. Teraz pozostało już tylko czekanie na dzień wyborów, wtorek 6 listopada – oraz śledzenie sondaży. A te od kilkunastu dni pozostają bardzo wyrównane (patrz reportaż z USA na stronach 24-26). Amerykańscy publicyści sami siebie przekonują ostatnio, że śledzenie owych miejsc po przecinku to idiotyczny sport, że wszystko jest mało miarodajne i nieprecyzyjne, że nie da się przecież przewidzieć, co zagra w duszach wyborcom, że tyle było już zwrotów i niespodzianek... Po czym szybko idą sprawdzić, czym różni się poranny Rasmussen od popołudniowego Gallupa.

Naprawdę zaś wszystko pozostaje w rękach garstki niezdecydowanych. Do dziewięciu wahających się stanów – największym i najważniejszym jest Ohio – prezydenccy kandydaci muszą więc jeździć bez wytchnienia. Z wiecu na wiec, z telewizyjnego nagrania do radiowego studia. Romney w ciągu jednego dnia przejeżdża kilka tysięcy mil, odwiedzając cztery stany. Obama udziela 10 wywiadów. I tak dalej... A niezdecydowanymi wyborcami zajmują się w tym czasie także stratedzy, którzy dzień i noc śledzą wykresy, sondaże, symulacje. Niczym generałowie planujący wojenne batalie, wysyłają w teren pukających do drzwi ochotników; planują telefoniczne „ataki”, zamawiają zaprojektowane z chirurgiczną precyzją reklamy.

Według firmy Kantar Media, na owe reklamy – w znakomitej większości negatywne – obaj kandydaci wydali dotychczas ponad 900 mln dolarów. Niektórzy szacują, że to około tysiąca dolarów na jednego niezdecydowanego wyborcę. I nadal ponoć mają jeszcze spory zapas gotówki.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Ur. 1969. Reperterka, fotografka, była korespondentka Tygodnika w USA. Autorka książki „Nowy Jork. Od Mannahaty do Ground Zero” (2013). Od 2014 mieszka w Tokio. Prowadzi dziennik japoński na stronie magdarittenhouse.com. Instagram: @magdarittenhouse.

Artykuł pochodzi z numeru TP 45/2012