Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Na stronach Radia Watykańskiego pojawiła się notatka zatytułowana: „Kard. Müller rozstrzygnął spór o komunię dla rozwodników po Amoris laetitia”. Treścią tak zatytułowanego materiału jest relacja ze spotkań kard. Gerharda Ludwiga Müllera, prefekta Kongregacji Nauki Wiary, w Madrycie i Oviedo w Hiszpanii. To pierwsze spotkanie było prezentacją książki-wywiadu z Prefektem Kongregacji Nauki Wiary, to drugie - spotkaniem z seminarzystami. Jak się okazuje, podczas obu spotkań kardynał przekonywał do swojej interpretacji adhortacji Amoris Laetitia, zgodnie z którą papieski dokument podsumowujący Synod o rodzinie niczego nie zmienia w podejściu Kościoła do rozwodników żyjących w nowych związkach.
Kard. Müller ma oczywiście prawo do własnej interpretacji papieskich dokumentów. Jednak tytuł materiału z Radia Watykańskiego świadczy albo o poważnej niekompetencji jego autorów, albo o próbie manipulacji. Hiszpańskie wypowiedzi kard. Müllera są bowiem jego prywatną opinią i niczego nie rozstrzygają, jeśli chodzi o interpretację najnowszej adhortacji Franciszka.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że sam autor adhortacji wyznaczył do jej prezentacji innych kardynałów: Baldisseriego i Schönborna. Pytany zaś przez dziennikarzy o interpretację spornych fragmentów swojego dokumentu, odesłał właśnie do wypowiedzi kard. Schönborna. Ten zaś zajmuje stanowisko przeciwne niż kard. Müller – uznaje, że Amoris Laetitia zmienia podejście do rozwodników i otwiera nowe możliwości przystępowania przez nich do komunii św. Z działań i słów papieża wynika jednoznacznie, że to kard. Schönborn (a nie Müller) wskazuje na rozumienie tekstu adhortacji zgodne z intencją jej autora.