Ctrl+Alt+Del

Wszyscy mamy takie coś, no może zwierzęta nie mają (ale i tego nie wiemy z pewnością). Jedna rzecz, jedna mała rzecz – żeby nie rzec: „rzeczka” – którą byśmy w życiu zmienili, gdybyśmy mogli cofnąć się w przeszłość.

25.09.2017

Czyta się kilka minut

Przepraszam, teraz, kiedy już zapisałem pierwsze dwa zdania, na etapie pisania trzeciego naszła mnie korygująca refleksja, że jednak nie wszyscy tak mamy, są dwa wyjątki w historii ludzkości, dwa człowiecze egzemplarze, które absolutnie niczego nie żałują: Édith Piaf i Donald Trump. Wyjątki wyjątkami, a życie duchowe toczy się wartko naprzód, i właśnie w ramach tego – refleksyjnego – nurtu pojawiła się wiadomość o tej jednej jedynej rzeczy, której żałuje nie byle kto, bo Bill Gates. Otóż jego wyrzutem sumienia jest kombinacja klawiszy Ctrl+Alt+Del.

Gates wygłosił tę wiekopomną, choć nieco paradoksalną tezę podczas biznesowego panelu, więc bardzo, bardzo publicznie, niejako na oczach świata oświadczając, że teraz uważa, iż cała operacja restartu powinna być obsługiwana jednym klawiszem. Bardzo ważka deklaracja, w moim najgłębszym przekonaniu świadcząca o – skądinąd zauważalnej od starożytności – degrengoladzie świata. O tempora, o mores! Oto kolejny dowód na to, że ludzkość spiralnie zdąża w dół. Reset jednym klawiszem? Oczywiście, wielbiciele instant karma zakrzykną, że po co zużywać dwie ręce, skoro można pacnąć jednym palcem i z głowy – ale oni nie wiedzą, co mówią, bo mówią pochopnie. Głęboko aksjologicznym jest, żeby było trudno, jak najżmudniej. Inaczej jest bez sensu. Podobno kombinacja Ctrl+Alt+Del nazywana jest „Trzej Królowie”, ale nie na tym zasadza się jej teleologia. Pamiętaj, komputerowcze młody: musisz przejść wprzódy cierpień koło, przejść musisz wprzódy nędzę, bole – i to ma sens, namysł nie jest łatwy, ale na dłuższą metę przynosi mniej szkody niż pielęgnowanie w sobie nieokrzesanego raptusa. Ale teraz nawet stary dobry Gates nawołuje do nieodwołalnej autoinfantylizacji jednym klawiszem.

Co dalej na drodze impulsywnej zagłady? Cóż rzecze Gates? Jeden klawisz nuklearny, żeby było łatwiej pacnąć? Pamiętajmy, że jedna z osób, które nie żałują niczego, jeszcze żyje...

PS1. Oczywiście cały problem dwuręcznego akordu ­Ctrl+Alt+Del nie obejmuje Krystiana Zimmermana.

PS2. Czy Bill Gates kiedykolwiek miał kota? ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Reżyser teatralny, dramaturg, felietonista „Tygodnika Powszechnego”. Dyrektor Narodowego Teatru Starego w Krakowie. Laureat kilkunastu nagród za twórczość teatralną.

Artykuł pochodzi z numeru Nr 40/2017