Zostań bezdomnym
Zostań bezdomnym

Na chodniku prowadzącej do Bazyliki św. Piotra, reprezentacyjnej Via della Conciliazione. Ceremonię urządzono po królewsku: śpiewy, kwiaty, w kościele karmelitów – kilkaset osób. Podobno jakaś kobieta, która wstąpiła do kościoła na chwilę modlitwy, zapytała: „Czyj to pogrzeb, jakiegoś księdza, biskupa?”. „Nie, tak żegnamy naszego brata bezdomnego” – usłyszała. I rozpłakała się.
Pewnie nie tylko ja mam takie wrażenie, że są takie pogrzeby, na których patrzy się przed siebie, i takie, na których patrzy się do tyłu. Pierwsze to zwykle pożegnania z ludźmi, którzy – jak mówi Ewangelia – na ziemi „nie odebrali jeszcze swojej nagrody”. Gdy odchodzą święci albo biedacy – jakoś mniej jest rozpaczy, więcej podszytej radością nadziei, że jeśli gdzieś jest sprawiedliwość, to ten człowiek będzie z niej teraz korzystał na maksa. A skoro tak – to może tej nadziei wystarczy kiedyś i dla mnie...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Ceremonia pogrzebowa dla bezdomnych - made in Poland
kto to jest
To musi być big VIP
Rok Miłosierdzia i wizyta
Zawsze może być lepiej