Chaos w Waszyngtonie
Chaos w Waszyngtonie
Cztery ofiary śmiertelne, zniszczone biuro przewodniczącej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi i powybijane szyby na Kapitolu – to bilans zamieszek w Waszyngtonie, jakie rozgorzały w stolicy USA w środę po godz. 13 czasu lokalnego. Gdy tłum zwolenników Trumpa wdarł się na teren budynku, ewakuowano członków obu izb Kongresu i wiceprezydenta Mike’a Pence’a. Na pomoc służbom porządkowym na Kapitolu do Waszyngtonu posłano Gwardię Narodową, agentów FBI i funkcjonariuszy Secret Service. W mieście wprowadzono też godzinę policyjną.
W reakcji na zamieszki przemówienie do Amerykanów wygłosił prezydent elekt Joe Biden. Mówił o „bezprecedensowym ataku na demokrację” i wezwał Donalda Trumpa, by wystąpił publicznie i zaapelował o zakończenie szturmu na Kapitol. Ten rzeczywiście to zrobił, ale na swój sposób. Opublikował na Twitterze nagranie, w którym co prawda poprosił swoich zwolenników o powrót do domów, ale nie omieszkał wspomnieć o „skradzionych” wyborach prezydenckich. Dodał również, że rozumie „ból” protestujących. Kilka godzin później Twitter, Facebook i YouTube usunęły nagranie z prezydenckim apelem. Jego konta w mediach społecznościowych zostały tymczasowo zablokowane.
Prezydent dolał oliwy do ognia jeszcze przed rozpoczęciem środowej sesji Kongresu. Podczas przemówienia przed Białym Domem przekonywał, że Biden będzie „nielegalnym” prezydentem. „Nigdy się nie poddamy, nigdy nie ustąpimy. Nie ma miejsca na ustępstwa, gdy w grę wchodzi kradzież” – mówił do swoich zwolenników, którzy niedługo potem skierowali się w stronę Kapitolu.
Teorie spiskowe
Zamieszki w Waszyngtonie to przykład tego, jak groźna dla amerykańskiej demokracji może być retoryka Trumpa. Ustępujący prezydent od miesięcy wysuwa bezpodstawne zarzuty dotyczące fałszerstw wyborczych. Idzie w zaparte, choć tego rodzaju nadużyć nie wykazano, ani w drodze postępowań sądowych, ani w trakcie śledztwa Departamentu Sprawiedliwości. Już na początku grudnia ówczesny prokurator generalny William Barr poinformował, że nie znaleziono dowodów na szeroko zakrojone oszustwa, które mogłyby wpłynąć na wynik prezydenckiego wyścigu. Innego zdania jest większość zwolenników Trumpa. Jak wykazał w połowie grudnia sondaż CBS News/YouGov, aż 8 na 10 wyborców Trumpa nie uznaje wyborczego zwycięstwa Joe Bidena.
Nie bez winy w podsycaniu powyborczych teorii spiskowych są członkowie Partii Republikańskiej. Na kilka dni przed zwołaniem środowej sesji Kongresu mającej zatwierdzić zwycięstwo Bidena, 11 senatorów zapowiedziało, że zakwestionuje podczas obrad wynik głosowania w kluczowych stanach. Republikanie domagali się również powołania specjalnej komisji poświęconej rzekomym nieprawidłowościom w wyborach prezydenckich. Ich inicjatywa była z góry skazana na porażkę. Do zablokowania zatwierdzenia wyników w danym stanie potrzebna jest zgoda obu izb – w tym kontrolowanej przez Demokratów Izby Reprezentantów.
W zaparte
Niektórzy Republikanie kontynuowali swoją symboliczną „krucjatę” nawet po wznowieniu obrad przerwanych przez zamieszki na Kapitolu. Swoje zastrzeżenia do wyniku wyborów w Pensylwanii przedstawił Josh Hawley z Missouri. Zgłoszono także obiekcje dotyczące prezydenckiego wyścigu w Michigan, Nevadzie i Georgii. W reakcji na zamieszki na Kapitolu z podważania wyników wycofali się m.in. senatorowie Cynthia Loomis z Wyoming i Steve Daines z Montany. Uwagę mediów przykuła wypowiedź Republikanki Kelly Loeffler, która we wtorek przegrała w Georgii walkę o reelekcję do Senatu: „Dziś rano przychodziłam tu z zamiarem zgłoszenia obiekcji co do głosów elektorskich z mojego stanu. Po tym, co wydarzyło się w ciągu dnia, nie mogę tego zrobić. Chcę chronić najdroższe mi świętości, demokratyczne instytucje, a nie przykładać ręki do ich podważania”. Z kolei republikański senator John Cornyn podkreślił podczas obrad Kongresu, że powyborcza retoryka Trumpa „sięgnęła dna”.
Prof. Jill Lepore, historyczka: Ameryka Trumpa jest taka jak on: samolubna, narcystyczna, podejrzliwa wobec innych.
W reakcji na zamieszki w Waszyngtonie pojawiły się już dyskusje o usunięciu Trumpa ze stanowiska przed oficjalnym zakończeniem kadencji, która upływa 20 stycznia. To możliwe byłoby w przypadku wszczęcia skomplikowanej procedury impeachmentu lub użycia 25. poprawki do konstytucji, która uruchamiana jest w sytuacji, gdy prezydent jest niezdolny do dalszego sprawowania władzy. O zastosowanie tego drugiego rozwiązania zaapelowali do wiceprezydenta Mike'a Pence'a demokratyczni członkowie komisji sprawiedliwości Izby Reprezentantów.
Nie takiego rozwoju wypadków zapewne spodziewał się Donald Trump, który od kilku miesięcy, a właściwie już od czterech lat, robi wszystko, by zapisać się w historii jako jeden z najbardziej kontrowersyjnych prezydentów USA.
Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:
Dodaj komentarz
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Przypominamy z wyprzedzeniem
Po dobroci uprzedzamy trolli-naziolli
Masz słuszność, trolliku
Mokre majtki zgreddzia-bredzia84
Spójrzcie na to z dobrej
Kampanie prezydenckie zawsze
Komediant z ciebie @zwyjcu... :)))
☝zwyj... - no i mamy rezultat
@eddiepolo
☝gregg
Oj Oj
NEW HOPE
niech się nie łudzą
Wiarygodnośc żyjątka z kubła na pomyje .
Po co ta publiczna spowiedź,
@eddiepolo: Podziwiam optymizm Szanownego Pana
☝KW: bez obaw
Tu nie trzeba wielkiej wyobraźni panie Wójtowicz
Plainduncan, czyżby
Tak na marginesie,zbiorowego gwałtu na Kapitolu.
☝DRU: Polski Naród skanduje, amerykański Naród wybrał prezydenta
Bełkot powiadasz. Gdybym owe zdanie napisał li tylko w formie
@DRU, jeśli to naród
Chwilę Gregg, chwilę.
DRU, nasz mimowolny
Odpowiadam Gregg.
Już ci tłumaczę, DRU,
Od karania kogokolwiek zreszą to są sądy a nie obywatele.
Ja już im, Dru, nazi-upodobania nieraz wytknąłem
Jak cię nikt nie chwali - pochwal się sam :)
A jednak, zgreddzie33, mój prawy prosty musiał was oszołomić
DRU, nikt ci nie każe
Gregg pytanie o prawną odpowiedzialność, które zadajesz
Rozbieżne interpretacje
Rozbieżne inerpretacje, owszem, teraz to codzienność.
Tak, DRU, rozbieżne
Oj, nie wódź Dru, na pokuszenie tutejszych Nadludzi
Widzę Emek, że potrafisz napisać normalny post.
Nie wiesz, DRU, że na forum działa kółeczko (oj, nie różańcowe)?
Zatem niech żyje wojna sprawiedliwa w obronie demokracji
Pisałem DRU "o obronie demokracji na forum" a nie gdzie indziej
Ooo, przepraszam, emeczku!
Widzę chaos w zgreddziej głowie
Skoroś stworzył z
Dyskutować z wami, zmoruś84, to jakby za zmorą z kijkiem ganiać
Cóż, emuś, próbowałem wam to
Proszę o moderowanie komentarzy.
☝DwaWilki - rusz Pan/i myszką
@Dwa Wilki
Panie Wilku, toż Pan nie wiesz, że domowa wojna trwa na całego ?
Strony