Historia naturalna rodziny z religią w tle
Historia naturalna rodziny z religią w tle

W 50-tysięcznej populacji Mosuo w chińskich Himalajach kobiety często nie wiedzą, kto jest faktycznym ojcem ich dzieci. Nie ma to jednak w tej kulturze znaczenia. W wielopokoleniowych gospodarstwach domowych prawo do posiadania oddzielnych pokoi mają tylko dojrzałe płciowo kobiety. W nocy odwiedzają je mężczyźni, którzy nad ranem wracają do swoich rodzin. Te kontakty nazywane są „spacerowymi małżeństwami”, ale nie mają one charakteru formalnego – w tej kulturze nie istnieje bowiem instytucja małżeństwa. Często jedna kobieta ma kilku kochanków, choć zdarzają się trwalsze związki miłosne. Dzieckiem opiekują się biologiczna matka i jej krewni. Władzę w rodzinie dzierży najstarsza kobieta – jest to bowiem kultura matriarchalna. Socjologowie wskazują, że na taki układ rodzinny wpływ ma przede wszystkim matrylinearność rodów – dobra materialne dziedziczone są w linii matki.
To...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Znów wyrazy szacunku za wnikliwy artykuł
To prawda,
Prawo naturalne
to że służy do obrony i do ataku
Łatwo usunąć pojęcie prawa naturalnego...
:-)
Ale czy biologiczna tożsamość to rzeczywiście kwestia kultury?
Co do spraw, o których piszecie to
ἀκρασία
Gdyby była
Wujek
A
Gdańska podobnie
Odważnie