Gorycz Benedykta
Gorycz Benedykta
Patrzy on na świat z perspektywy, jakiej nikt dotąd nie miał: świadka niemal stuletniej historii, teologa, kardynała, stróża doktryny, papieża, który przeżył własny pontyfikat. W jego słowach słychać nostalgię, gorycz i rozczarowanie.
Nie ma już sił ani czasu na zniuansowany opis rzeczywistości. Ogranicza się do prostych słów i obrazów. Trzeba naprawdę złej woli, by jedno zdanie, w którym małżeństwa homoseksualne i aborcję nazywa triumfem Antychrysta, uznać za summę jego myśli, dowód inkwizytorskich zapędów i chęć rzucenia anatemy na współczesny świat. To raczej smutne wyznanie, że chrześcijaństwo przegrało – w opinii papieża emeryta – z egoizmem, relatywizmem i udawanym humanizmem. To także odpowiedź nie wprost na pytanie o abdykację. Twierdzi, że nie zmusiły go do niej skandale i afery w Kościele. Powodem był brak sił i wiary, że on, Benedykt, mógłby to chrześcijaństwo uratować. Ustąpił, jak „bawarski rolnik, który przekazuje gospodarstwo synowi”. Z nadzieją, że nie wszystko jeszcze stracone. ©℗
Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:
Autor artykułu

Dodaj komentarz
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Piekne podsumowanie, smutna
Czy chrześcijanstwo przegrało?
Ejże, czy nie pamięta Pan słów Zbawiciela