Na ostatnim miejscu
Na ostatnim miejscu

Jeśli nas podzielą, to przegramy. Dlatego zaraz po wyjściu na wolność (w 1956 r.) Prymas Stefan Wyszyński zaaprobował działalność biskupów, których mógłby rozliczyć za brak lojalności. Także z obawy przed rozłamem chronił biskupa, którego Watykan mógł (powinien) pozbawić stanowiska. Zewnętrzne zagrożenie sprzyjało zwieraniu szeregów, a Prymas umiał zmobilizować masy wiernych wokół Jasnej Góry. Katolickich inteligentów trzymał na dystans, a „księży-patriotów” zmarginalizował. Miał respekt nawet u przeciwników. Twierdza, choć oblężona, nieźle funkcjonowała. Bez czołgów pozostawała siłą, z którą władza musiała się liczyć.
Przyszła wolność. Nieprzyjaciel odstąpił od twierdzy i otwarto bramy. Jedni wyszli z twierdzy, wmieszali się w tłum, by więcej nie powrócić. Inni trwali (trwają) na stanowiskach ogniowych, alarmują widząc nawet najmniejszy ruch w okolicach twierdzy, i w kierunku...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Hipokryzja
Kościół Powszechny to nie monolit, tylko wielobarwna mozaika
Optymizm?
Optymizm-mimo wszystko
Obawiam się że mylisz duchowość z religią
Wiara i rozum-to dwa skrzydła jednej duszy
taa.. dwa skrzydła....
Młodości(ducha) dodaj mi skrzydła(koniecznie dwa)-
Widać, nie ma Pan kontaktu ze
Dlatego zabiegam o demokrację samostanowienia-
gdyby Pan Szanowny miał dziś te młodości skrzydła
Pewnie co dla Szanownego jest infantylizmem...
Dzisiejsze przykładowe egzaltacje na topie (nawet lubię):
Istotę (młodzieńczej) egzaltacji można rozumieć i polubić-jako
"W PRL-u Kościół był oblężoną twierdzą"❓❓❓
Ponieważ sojusz tronu z ołtarzem nabrał własnie szczególnej mocy
"Kościół nie stwarza ku temu warunków"
Jedni drugim brzemiona noście
Jedni drugim brzemiona noście
czy chciała Pani powiedzieć, że
Bardzo trafna analiza.
Wczoraj przeczytałem tekst o
List odczytany we wszystkich kościołach?
jeszcze a propos "oblężonej twierdzy"
Propozycja
księża z tyłu to mrzonka, Pan pewnie tylko żartuje