Pasażerka z bydlęcych wagonów
Pasażerka z bydlęcych wagonów

Zachor to nie jest zwykła pamięć. To nakaz pamiętania, obowiązek każdego Żyda, powtarzany w codziennej modlitwie – nakaz bezwarunkowy, pierwotny wobec wiedzy, poprzedzający zrozumienie. Gdyby spróbować wytłumaczyć go na jakimś przyziemnym przykładzie, zachor byłby okrzykiem „Stój! Nie rusz!” na widok dziecka maszerującego ufnie w stronę wiadra z wrzątkiem. Zapamiętaj, nim pojmiesz. Przyjdzie czas, a zrozumiesz, dlaczego nie wolno wkładać rączki w ukrop.
W takim ujęciu pamięć staje się normą zinternalizowaną, narzuconą z zewnątrz. Z biegiem lat i nabywaniem coraz to nowych doświadczeń przeistoczy się w normę autonomiczną, przeżytą i zrozumianą, przestrzeganą z własnej woli. Od czasu zburzenia Drugiej Świątyni i początku diaspory zachor konstytuuje żydowską tożsamość: traktującą historię na prawach mitu, który pomaga nadać sens teraźniejszości. Historia wciąż przeżywana od nowa...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Piękna, poruszająca recenzja.