Sąd nad nami
Sąd nad nami
Pruchnik, mała miejscowość na Podkarpaciu, dostał się do serwisów informacyjnych Reutersa, BBC czy „New York Timesa”. Wystarczyło wznowić tradycję ciągnięcia po ulicach, bicia i palenia kukły Judasza – o wyglądzie stereotypowej karykatury ortodoksyjnego Żyda.
Tradycja tak właśnie wyglądającego „sądu nad Judaszem” sięga wiele setek lat. Zarzucona została kilka lat temu, także pod wpływem decyzji władz kościelnych, wypływających z posoborowego rozumienia relacji chrześcijańsko-żydowskich. A jednak powróciła w tym roku – nie do końca wiadomo, z czyjej inicjatywy.
Wydarzenie wzbudziło bardzo krytyczne reakcje. Zareagował Światowy Kongres Żydów – potępiając nawrót do antysemickich praktyk. Do wydarzenia szybko odniósł się bp Rafał Markowski, przewodniczący Komitetu ds. Dialogu z Judaizmem przy polskim Episkopacie – wyrażając stanowczą dezaprobatę. Sprawą zajęła się prokuratura.
Z drugiej strony pojawiły się głosy prawicowych publicystów broniące pruchnickiej tradycji znęcania się nad kukłą Judasza. Część obrońców argumentowała, że to tradycja – a tradycja ma wartość po prostu ze względu na to, że jest tradycją – i nie wolno jej potępiać. Inni próbowali dowodzić, że nie było to zajście antysemickie – chodziło konkretnie o postać Judasza, a jego kukła wyglądała na Żyda, bo przecież Judasz był Żydem.
Trudno ocenić, na ile agresja tłumu (w dużej mierze składającego się z dzieci) miała antysemicki charakter, a na ile była skierowana przeciwko konkretnemu człowiekowi, jednemu z Dwunastu, który zdradził Jezusa. Tak czy inaczej: była to agresja przeciw człowiekowi. Kukła przedstawiała ludzką postać, a była poniżana, bita i – na koniec – palona.
Dlatego ważny jest fragment komunikatu bp. Markowskiego, w którym stwierdza on, że „Kościół jednoznacznie wyraża dezaprobatę wobec praktyk, które godzą w godność człowieka”. Albowiem antysemicka czy nie – tradycja, której powrót oglądaliśmy w Pruchniku, godzi w godność człowieka. Jako taka jest dokładnie przeciwna Ewangelii i najgłębszemu przesłaniu Paschalnego Triduum. Nigdy nie powinna się była pojawić. Nie wolno jej wskrzeszać.
Chrześcijaństwo i ciemna strona
Trzeba jednak zastanowić się, dlaczego ta i jej podobne tradycje pojawiały się na przestrzeni dziejów chrześcijaństwa właśnie w powiązaniu ze świętowaniem Wielkanocy. Nie jest bowiem przypadkiem – i ujawnia, jak głęboko chrześcijaństwo powiązane jest z „ciemną stroną” rzeczywistej kondycji świata.
Świat wypełniony jest traumą i cierpieniem. Chrześcijaństwo – wielkanocne święta pokazują to jasno – na traumie jest ufundowane. Czyż bowiem nie traumatyczne wydarzenia przeżywamy już od wielkoczwartkowego wieczoru, gdy niesiemy Najświętszy Sakrament do ciemnicy, symbolizującej miejsce krwawego potu i zdrady? Co innego niż trauma jest treścią Wielkiego Piątku?
Nie jest łatwo żyć po przeżyciu krzywdy i dogłębnego zranienia. Zło, które spadło na nas, przywiera i nie odkleja się tak łatwo. Wikła, zapuszcza korzenie. Nie tylko boli swoją ofiarę, ale przeszkadza jej w dobrym życiu, utrudnia kochanie.
Kogo zło dotknęło, kto przeszedł traumę (a czy jest ktoś całkowicie od tego wolny?), jeśli chce wrócić do pełni życia i dobra, musi to doświadczenie „przepracować”, nauczyć się przechodzić z ciemności do światła. To właśnie jest najgłębszą treścią świąt wielkanocnych. Ale – jak się okazuje – ich świętowanie nie jest łatwe. Otwierają bowiem rany. Prowadzą przez ból. Przeżyte powierzchownie – i nie do końca – mogą być niebezpieczne. Pascha nie pozwala trwać w złudzeniach. Ujawnia, kim jesteśmy. Jest sądem. Nie nad Judaszem – ale nad nami.
Czytaj także:
Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:
Autor artykułu

Dodaj komentarz
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Sąd nad Judaszem może warto przemyśleć od nowa
Judasz powinien znaleźć się na ołtarzach wśród świętych
Nie bój się pomyśleć, to nie zaboli
Przechodzimy do prztyczków personalnych?
lepiej drąż temat,
?
?
No właśnie.
.
Polityczna poprawność
Wie Pan...
Dobrze!
A i jeszcze jedno!
„nie do końca wiadomo, z
A jak
To już było
coś jest nie tak
Tuwim do współbraci!
Oczywista oczywistość.
Ekscesy w Pruchniku-antysemickie, czy antyjudaistyczne?
Coś jest nie tak - dokładnie
Tamten Judasz nieco inaczej wygląda.
a jak chodzi o "tradycję palenia kukieł"
Jedna uwaga co do Judasza.
Ciekawostka
u nas w Skoczowie
p.s.: żydowski kociołek
Eddie, straszne rzeczy opowiadasz, straszne.
głąba rżnięcie też zajęcie
Judasz i wiara?
Dobrze powiedziane z tym głąbem.
chodzenie po bagnach wciąga
Tak sobie myślę, że nawet papież piszący na forum, to
z Panem Bogiem i Bóg zapłać
Ja również