Całe stworzenie
Całe stworzenie

Kilka lat temu, gdy w księgarniach pojawiła się trzecia część „Jezusa z Nazaretu” papieża Benedykta XVI, traktująca o dzieciństwie Pana, redaktorzy tabloidów zrozumieli zeń niewiele. Podniosło się larum: „Papież usuwa wołu i osiołka ze żłóbka!”.
Papież oczywiście niczego znikąd nie usuwa. Nie da się przecież usunąć czegoś, czego i tak tam nie było. W Ewangeliach nie ma słowa o tym, by w momencie narodzin przy Dzieciątku Jezus byli parzystokopytni towarzysze. Odnotowując to, Benedykt XVI sugeruje też, że w naszej bożonarodzeniowej wyobraźni owe zwierzaki nie są jedynie elementem ocieplającym pejzaż, lecz nośnikiem treści teologicznych.
Dobrych 700 lat przed wydarzeniami w Betlejem Prorok Izajasz walił wszak prosto z mostu: „Nawet wół rozpoznaje swojego pana i osioł żłób swego właściciela; Izrael na niczym się nie zna, lud mój niczego nie rozumie”. Z kolei w greckiej...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Osiołek jest nieparzystokopytny.
"Nie da się przecież usunąć czegoś, czego i tak tam nie było"