Królowie są nadzy
Królowie są nadzy

O nadużyciach możnych tego świata („możnych” w różnej skali: od kierownika sklepu spożywczego, przez uczonych, po mężów stanu) wobec kobiet wiedzieli wszyscy. Może nie tak dokładnie jak teraz, kiedy informacje płyną mętną falą przez różnego typu środki przekazu, ale wiedzieli. Nie wszyscy byli obojętni, uchwalono różne prawa mające chronić kobiety, były jakieś procesy. Ale teraz, nagle, wszyscy odkryli, że istnieje społeczna plaga, która nosi imię „molestowanie”. Dlaczego właśnie teraz? Czyżby się potwierdziło „prawo przemiany ilości w jakość”, pierwsze prawo dialektyki marksistowskiej? Czyżby nasilenie obecności zła zmieniło jego społeczną percepcję?
Widzę tu pewne analogie. Weźmy niewolnictwo. Owszem, głosy przeciw nieprawości czynienia z człowieka niewolnika istniały zawsze, jednak dopiero w 1926 r. Liga Narodów ogłosiła „Konwencję w sprawie niewolnictwa”. Jeśli i dziś,...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Chcąc nie chcąc
To nie był "coming out"
Niewolnictwo, molestowanie, chyba jednak zła analogia.
W świecie komercji wszystko jest towarem-