Białoruś: między Rosją a Unią Europejską

Najważniejsze pytania dotyczące dziś Białorusi nie brzmią: jak długo utrzyma się przy władzy prezydent Aleksander Łukaszenka i czy na Białorusi możliwa jest rewolucja?

11.01.2011

Czyta się kilka minut

Najważniejsze pytania dotyczą następcy Łukaszenki: czy ktoś z opozycji w ogóle ma szanse objąć władzę, czy "następcą" będzie przedstawiciel elity rządzącej?

Zagadką jest białoruskie społeczeństwo: dlaczego tak kurczowo trzyma się dobrego Baćki Łukaszenki i tak bardzo boi się zmian, choć świat wokół się zmienia?

I najważniejsze: w jakiej sytuacji międzynarodowej będzie funkcjonować Białoruś, czy uda się Rosji uzależnić ją od siebie gospodarczo i politycznie, czy Unia Europejska będzie mieć pomysł, jak mądrze ją wspierać, tak by w przypadku sankcji cierpiał reżim, a nie ludzie, i by Białoruś nie była znów izolowaną wyspą w Europie?

Dlatego tytuł tego dodatku brzmi: "Białoruś: między Rosją a Unią Europejską".

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarka, reporterka, ekspertka w tematyce wschodniej, zastępczyni redaktora naczelnego „Nowej Europy Wschodniej”. Przez wiele lat korespondentka „Tygodnika Powszechnego”, dla którego relacjonowała m.in. Pomarańczową Rewolucję na Ukrainie, za co otrzymała… więcej
Publicysta, dziennikarz, historyk, ekspert w tematyce wschodniej, redaktor naczelny „Nowej Europy Wschodniej”. Wieloletni dziennikarz „Tygodnika”. Autor i współautor książek: „Przed Bogiem” (2005), „Białoruś - kartofle i dżinsy” (2007), „Ograbiony naród ‒… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 03/2011

Podobne artykuły

Dodatek
Od kilku lat, zarówno na Ukrainie, jak i na Białorusi ponad 50 proc. społeczeństwa opowiada się za integracją z Unią Europejską i... z Rosją. Zatem jakaś część Białorusinów i Ukraińców jest i za ścisłym sojuszem z Moskwą, i za wejściem w europejskie struktury. Politycy obu krajów podkreślają, że leżą one w samym centrum kontynentu. Trudno w to uwierzyć, kiedy jedzie się białoruskim pociągiem albo korzysta się z ukraińskich toalet. Podróżnych opuszczających Kijów żegna sowiecka marszowa muzyka. Przybywający do Mińska usłyszą informację, że dotarli właśnie do goroda gieroja Mińska. To retoryka z czasów sowieckich. Na każdym rogu stolicy podobne slogany informują na przykład, że to Białorusini zwyciężyli faszyzm. Równocześnie oficjalny Mińsk podkreśla europejskość Białorusi. Tęskni się tu za Europą, choć to dziwne uczucie: i obawa, może nawet kompleks, i marzenie o życiu po europejsku. Wszystko więc w Kijowie i Mińsku ma "europejską jakość: apteki nie są tylko aptekami, lecz aptekami europejskimi. Podobnie jest z taksówkami czy jedzeniem. Każda firma budowlana obiecuje euroremont. Pytaliśmy Ukraińców i Białorusinów, z czym kojarzy im się Unia Europejska i jak traktują Rosję - czy jako alternatywę dla Wspólnoty, czy jako najbliższego partnera? Skąd czerpią wiedzę o Unii? Jak oceniają politykę swego państwa wobec Wspólnoty? Odpowiadały zarówno osoby publiczne, jak i zwykli obywatele. Mówili, na jakie zmiany w polityce unijnej czekają Białorusini i Ukraińcy, w co nie wierzą, jakie żywią nadzieje. Małgorzata Nocuń i Andrzej Brzeziecki z Kijowa i Mińska.