Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Dom na skraju niemieckiego miasteczka, sklecona z byle czego chatka bez adresu, ocieniona starą gruszą. Rodzina cyrkowców: wysoka i chuda Évi, pojawiający się raz w roku Zigi, ich córeczka Aja. I narratorka, która spędza z Ają niekończące się dni słonecznego lata. Na pół baśniowa idylla ociera się o kicz. Opowiedziana jest jednak w rytmie zapierającym dech, prozą nasyconą światłem, barwą, zapachem. A przy tym świat oglądany najpierw z dziecięcym, bezkrytycznym zachwytem, stopniowo nabiera wyrazistości, ukazuje dalszy, już nie tak słoneczny plan. Évi i Zigi to Węgrzy, uciekinierzy; nie przypadkiem Aja nie jest podobna do matki; pojawi się jeszcze Karl... Druga powieść niemieckiej pisarki, urodzonej w 1965 r. córki węgierskich imigrantów, jest naprawdę świetna!