Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
a
A BATTUTA, AD LIBITUM – muzyka dyrygowana i niedyrygowana; gdy dyrygent przestaje dyrygować, a orkiestra gra nadal, niezorientowany słuchacz może się poczuć niepewnie: dyrygent zgubił się w partyturze? muzycy ratują sytuację? nie, wszystko jest pod aleatoryczną kontrolą
AGATKA – przybrana wnuczka, osoba darzona szczególną sympatią dlatego, że taką w dzieciństwie mogła być żona, Danuta
ALEATORYZM – stosowany od „Gier weneckich” stał się zapewne najbardziej wyrazistym znakiem rozpoznawczym jego muzyki
b
BARANOWSKIE SPOTKANIA 1976–1981 – wypowiedzi intensywne, bez koturnu, w gronie przyjaciół; wysokopienność i emocjonalny spokój w kontekście skandalizującego zapytania: „a czy pisze pan także muzykę symfoniczną?”; popłoch w sprawie pozostawionego w pokoju włączonego żelazka i fraza: „zapewne przyzna mi w tej sprawie rację moje kochane vis-à-vis”, skierowane do siedzącego naprzeciwko Krzysztofa Pendereckiego
BARTÓK BÉLA – „Koncert na orkiestrę”, „Muzyka żałobna” i nie tylko
BOLSZEWICKA REWOLUCJA – trauma dzieciństwa, osierocenie po egzekucji ojca i stryja
c
CAGE JOHN – przypadkowo wysłuchany przez radio „Koncert fortepianowy” jako impuls do pójścia tą drogą, lecz inaczej; w podzięce sprezentowany Cage’owi rękopis „Gier weneckich”; zdumiewająca sympatia modernisty ku anarchiście
CALDER ALEXANDER – jego delikatne rzeźbo-obiekty wzruszają migotliwością swych abstrakcyjnych znaczeń – koraliki i szkiełka wiszą na chybotliwych drucikach, jak mobilne segmenty w partyturze „Kwartetu smyczkowego”
CHABRUN JEAN-FRANÇOIS – tytuł pieśni dla Petera Pearsa „Słowa tkane” („Paroles tissées”) w niezwykły sposób rezonuje z materią tej muzyki
CHARYTATYWNOŚĆ – umieszczona w przestrzeni dyskrecji, kierowana ku znanym i anonimowym; dzięki niej serce Marka Mosia wciąż bije
CHESTER fryderyk – londyński wydawca
CHOPIN – no a jak inaczej?
ĆWIERĆTONOWOŚĆ – na dobrą sprawę jest przypadkiem aleatorycznym, a nie zamierzeniem; koncept bez rezonansu
d
DANUSIA – żona, kopistka, klejnot i cień
DERWID – pseudonim, trochę wstyd, ale z czegoś trzeba żyć
DESNOS ROBERT – dwakroć obecny w partyturach poeta surrealista, w ostatnich godzinach II wojny światowej umierający w obozie niemieckich nazistów członek francuskiego ruchu oporu; postać tak swą sztuką, jak życiem zdumiewająca; „Przestrzenie snu” dla Dietricha Fischera-Dieskaua
DIRECT – no to jazda do przodu i kulminacji; bierzemy słuchacza za uszy i łeb
DMOWSKI ROMAN – bywał domownikiem Drozdowa, biorąc na kolana kilkuletniego chłopca
DODEKAFONIA – diabolus w autorefleksji, istotna przecież w myśleniu strukturalnym, choć, to fakt, odrzucona w naturze ekspresji; słowo tabu
DROZDOWO – miejsce dzieciństwa, browary drozdowskie, jawne i tajne sekrety przodków
DYGATOWIE – nabyta rodzina, zdenerwowanie i czułość, między „Disneylandem” i Kaliną Jędrusik w filmie Andrzeja Wajdy „Ziemia obiecana”
DZIECIĘCA MUZYKA – szczególna do niej słabość, echem w „Chantefables” potwierdzona
e
EDUKACYJNA MUZYKA – no cóż, trzeba być społecznie użytecznym
EKSPRESJA – tkwi w impresji
EPIZODY – takie kawałki muzyki, które formę utworu lepią w całość
f
FORMA – sprawa naczelna
FRANCUSKI JĘZYK – nosowy, dobrze brzmi
„FRANCUSKOŚĆ” – powab, wdzięk, urok, antygermanizm
g
GŁÓWNA CZĘŚĆ → DIRECT
GRA – o to chodzi z muzykiem i słuchaczem
h
HARMONIKA – sprawa bardzo ważna, zamierzony projekt napisania traktatu o harmonii nie został zrealizowany
HAYDN JOSEPH – jego symfonia (nr 92, „Oksfordzka”) została nagrana przez Witolda Lutosławskiego z Wielką Orkiestrą Symfoniczną Polskiego Radia w Katowicach; sympatia do haydnowskiej formy symfonicznej: najpierw istotnie (część pierwsza), a potem rozrywka (części następne); no to zrobimy trochę na odwrót – najpierw rozrywka (część pierwsza), potem danie główne (część druga)
HÉSITANT – nie wiadomo, czy utwór już się zaczął, czy jeszcze muzycy stroją swe instrumenty; enigmatyczne rozpoczynanie utworu jest jedną z cech tej muzyki
HONORIS CAUSA – doktoraty, liczne
i
IŁŁAKOWICZÓWNA KAZIMIERA – było w niej po polsku coś z ducha francuskiego; przełom „Pięciu pieśni”, z tekstami nie tymi, co w „Rymach dziecięcych” umuzycznionych przez Szymanowskiego – no bo co? – ścigać się z Wielkim Poprzednikiem?
IMPRESJA – ważniejsza od ekspresji, bo ważniejsze są czułki zmysłów niż namiętność bebechów
INDYWIDUALNOŚĆ – jeśli nie uderzy się w wyodrębniony z masy ton, nie warto innym zawracać sobą głowy
INSPIRACJA – wionie, kędy chce, ale by przyszła, należy siąść przed papierem nutowym, mieć zatemperowane ołówki i ją prowokować
ITA-PAN – tak nazywany przez bliskich w dziecięctwie
j
JACHT – wielce osobliwy i ulubiony środek transportu w czasie, gdy na uchwycenie inspiracji nie czeka biurko, papier i ołówek
JAKOŚĆ – jak jej nie ma, to nie ma o czym mówić
JAROCIŃSKI STEFAN – cytat z Debussy’ego w „Grave”, jako gest pożegnania
JUWENILIA – istotna „Lacrimosa” przez swą niezwyczajność w katalogu twórczości
k
KOMITET OBYWATELSKI 1989 – czas politycznego zaangażowania w kręgu Lecha Wałęsy
KONGRES KULTURY 12.12.1981 – „Najwyższym celem sztuki jest piękno, tak jak najwyższym celem nauki jest prawda. Jednak tak jak w matematyce, astronomii i z pewnością wielu innych naukach można dopatrywać się swoistego piękna, tak w sztuce spotykamy się nieuchronnie z zagadnieniem prawdy”
KONTRAPUNKT ALEATORYCZNY – w sumie nie chodzi o nakładanie się linii melodycznych (jak to w kontrapunkcie), ale o rozmigotanie rytmu; sposób na swoisty kształt heterofonii
KRENZ JAN – to dzięki niemu powstała „Muzyka żałobna”
KULMINACJA – tylko raz o nią nie chodziło: w „Interludium”, ivesowsko-minimalistyczno-unistycznym „łączniku” koncertowym między „Łańcuchem II” i orkiestrową wersją „Partity”
l
LEGALIZM – „lepiej, że to my im powiemy z własnej woli, bo oni się tego i tak dowiedzą, a wtedy stracimy możliwość oddziaływania na nich w sprawach naszego środowiska” (cytat wyimaginowany – bez źródła)
LINEARYZM – niby przeważający, choć pod presją wertykalizmu
ł
ŁAGODNA DYKTATURA ESTETYCZNEJ KONIECZNOŚCI – spróbuj się sprzeciwić!
ŁAGODNOŚĆ ESTETYCZNEJ PERSWAZJI – uśmiech, elegancja, zaproszenie do współpracy, uwaga skierowana na słuchacza i muzyka; w końcu...
ŁAŃCUCH – technika zazębiania się formy na różnych jej piętrach; „no cóż, niektórzy gustują w łańcuszkach – inni wolą ordery” (wypowiedź zasłyszana)
m
MALISZEWSKI WITOLD – profesor; uwagi wynikające z całkowicie innych przesłanek estetycznych budują świat studenta przez profesora nieprzewidywany
MARGINALIA – zaiste marginalne
MARKOWSKI ANDRZEJ – to z jego inspiracji powstały „Gry weneckie”
MATEMATYKA – rodzinne
MICHAUX HENRI – prowokacja do najbardziej „awangardowego” utworu z dwoma dyrygentami w „Trzech poematach”;
On go chwyrta i ćwirska na ziemię;
On go kłuspie i gzwali aż do smarkotu;
On go przoci i piegrze i drąbie go w uszy;
On go sznarpie i brombarduje;
On go śniętosi i przebłaca z ple na bo i bo na ple
(fragment „Le grand combat” w przekładzie Marii Leśniewskiej)
MIĘDZYNARODOWE TOWARZYSTWO MUZYKI WSPÓŁCZESNEJ – wiceprezes, członek honorowy, uczestniczenie w jury Światowych Dni Muzyki
MOBILE – por. CALDER, ale Roman Haubenstock-Ramati też nie do przemilczenia
MODERNIZM – postawa główna, krusząca się w „fazie późnej” wyraźnie, lecz bez zbytniej ostentacji
MUTTER ANNE-SOPHIE – fascynacja „czasu i stylu późnego”
n
NAGRODY – liczne
NIEZALEŻNOŚĆ – obligacja artysty
NORWEGIA – cudowny kraj
NOWATORSTWO – obligacja artysty
o
ODMOWA – nieumiejętność: „jak do mnie podejdzie i wyciągnie rękę, nie będę umiał odmówić mu mej dłoni, lepiej więc, gdy zostanę w domu” (wypowiedź zasłyszana, bez źródła); czas „bojkotu” 1982-89
OGRANICZENIE – tylko przezwyciężając je, można dojść do satysfakcjonującego celu
ORDERY – liczne; od „Sztandaru Pracy” do „Orła Białego”
ORGANICZNOŚĆ – „poznaj płatek róży, a poznasz wszechświat”; całość rośnie z jednego korzenia – idei; idea „prarośliny”: Goethe – (Webern) – Lutosławski
p
PASIERB – Marcin Bogusławski; wielki architekt; bardzo do ojczyma podobny, szczególnie w tembrze głosu...
PERCEPCJA – najważniejsze
POLSKIE TOWARZYSTWO MUZYKI WSPÓŁCZESNEJ – ważne miejsce dla międzynarodowego istnienia – por. MTMW; członek honorowy
POLSKIE WYDAWNICTWO MUZYCZNE – „to tylko drukarnia” (zasłyszane), lecz bez niego jak by było?; na zaproszenie Mieczysława Tomaszewskiego przewodniczenie Radzie Programowej Wydawnictwa (nie: drukarni...)
PRAWDA – jak jej nie ma, to niczego nie ma, lecz czymże jest?
PUNKT ZŁOTEGO PODZIAŁU – bartókowski, przyrodniczy, naturalny; w partyturach oscyluje to przed, to za ca 2/3 czasu trwania; tak czy inaczej – działa
r
RACJO – antidotum na rozchełstanie
RACJONALIZM – bardziej niż intuicjonizm
REFRENY – epizody inaczej
ROSTROPOWICZ MŚCISŁAW – solowa wiolonczela jako jednostka walcząca z totalitarnym reżimem; kłopoty z utrzymaniem statusu muzyki jako sztuki mówiącej o samej sobie, a nie ilustrującej świat
s
SOCREALIZM – gry, choć nie zabawy; „fuj” przez lewe ramię, gdy prawa dłoń sławi Nową Hutę...; incydent, pojęcie tabu
„SOLIDARNOŚĆ” – nominacja do „podziemnej” Nagrody Komitetu Kultury Niezależnej w 1984 r. za „III Symfonię”
SONORYZM – barbarzyństwo estetyczne
STAROŚĆ NOWOŚCI – wyrwane z kontekstu sformułowanie „najszybciej starzeje się nowość” stało się hasłem tych, co niczego nowego wymyśleć nie umieją; nieporozumienie
STYPENDIA – licznie i szczodrze dawane, jako ekspiacja w sprawie nienauczania
SURREALIZM – ulubiona przestrzeń znaczeń
SYSTEM – na dobrą sprawę scalony; osobisty, lecz do przejmowania, kopiowania i „uniwersalizowania”; ślady obecne w wielu partyturach polskich i zagranicznych
SZYMANOWSKI KAROL – olśnienie „III Symfonią”, lecz niesmak w Rydze... dlaczego nie rozpoznał wartości „Sonaty”?
ŚRODKI DO CELU – zawsze wiodą
t
TALENT – nie powód do dumy, lecz dobro powierzone w depozyt do administrowania dla dobra wspólnego
TECHNIKA – służy, nie jest celem
TRICKI – bez nich nie ma artystycznej perswazji (skutecznej)
TOMASZEWSKI MIECZYSŁAW – czyli „Nie dla Ciebie” ze słowami Kazimiery Iłłakowiczówny w 1981 roku
u
UNESCO – członek honorowy
UNIKI – por. ODMOWA
VARÈSE EDGARD – ważniejszy, niż się wydaje
w
WARTOŚĆ – nie ma jej bez oryginalności i nowatorstwa
„WARSZAWSKA JESIEŃ” – trampolina; bez niej nie byłoby drogi w świat; wieloletnie uczestniczenie w budowaniu kształtu festiwalu
WERTYKALIZM – niby wiodący, ale nie może się obejść bez linearyzmu
WIELODŹWIĘKI – cel, do którego się dąży
WIOTKIE FAKTURY – od „Epitafium”, budowanie nowej melodyczności
WSTĘPNA CZĘŚĆ – por. HÉSITANT
z
ZAANGAŻOWANIE – bywa, że jest niekiedy lepiej, by go nie było z zasady
ZASTĘPCZA MUZYKA – taka, której należy się wstydzić, niekiedy z nadmierną energią
ZESPOLONE AKORDY – taki harmoniczny trick
ZIMERMAN KRYSTIAN – w swej dociekliwości rozważał, czy aby do partytury „Koncertu fortepianowego” nie wkradł się błąd; błędu jednak nie było
Alfabet pochodzi z książki „PostSłowie. Przewodnik po muzyce Witolda Lutosławskiego” Andrzeja Chłopeckiego, zmarłego w ubiegłym roku krytyka muzycznego i eseisty, dziennikarza Polskiego Radia, a także autora „Tygodnika Powszechnego”. Książka ukazuje się właśnie nakładem Towarzystwa im. Witolda Lutosławskiego.