A wy, za kogo Go uważacie?

Historia Wielkiego Postu, choć miejscami zabawna, jest pouczająca (opisuje ją w najnowszym Tygodniku Maciej Müller). Szczególnie interesujące jest towarzyszące jej napięcie między duchem a literą prawa. Duch domaga się określeń normatywnych. Normy, które z biegiem czasu zaczynają żyć własnym życiem, zostają wyzute z ducha i stają się karykaturalne.

24.02.2009

Czyta się kilka minut

Nie wiem też, w jakim stopniu norma, by "w okresach pokuty powstrzymywać się od udziału w zabawach", opatrzona wyjaśnieniem, że czasem pokuty są m.in. wszystkie piątki, jest traktowana poważnie. Z tego, co słyszę na temat ruchu w dyskotekach, podejrzewam, że w niezbyt dużym. Pozostawiam więc debatę nad prawnokościelnymi przepisami, by zaprosić do refleksji, o co w istocie w Wielkim Poście chodzi.

Jest czcigodnym zabytkiem czy poważną propozycją dla człowieka XXI wieku? Co roku w pierwszą niedzielę Postu czyta się opis trzech kuszeń Pana Jezusa na pustyni. Można je sprowadzić do wspólnego mianownika: Szatan prowokuje Jezusa, by udowodnił, że jest Synem Bożym. Pozornie nie kusi Go do niczego złego. Jeśli umie kamienie zamieniać w chleb, rozwiąże problem głodu; spektakularny lot z narożnika świątyni na oczach ludzi mógłby okazać się zarówno znakiem Boskiej opieki nad Nim, jak czytelnym sygnałem dla wątpiących; władza z kolei mogłaby przemienić świat w królestwo Boże, cudownie lepsze od wszelkich istniejących królestw czy republik wszystkich czasów. Ale Jezus wszystkie trzy propozycje odrzuca.

Kim jest Jezus? Kiedyś zapytał Apostołów, za kogo ludzie Go uważają. Apostołowie wymienili kilku proroków. Wtedy zapytał wprost: "A wy, za kogo mnie uważacie?". Powtarzanie cudzych opinii nie wymaga dojrzałości, dojrzałości wymaga odpowiedź na drugie pytanie. W imieniu wszystkich odpowiedział Piotr: "Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego".

To, co nastąpiło potem, jest zaskakujące. Jezus wprawdzie pochwalił Piotra, zaraz jednak zaczął mówić o czekającej Go męce i śmierci. Piotr odciągnął Go na bok i z wyrzutem powiedział: "Nie przyjdzie to nigdy na Ciebie". W odpowiedzi usłyszał: "Zejdź Mi z oczu, szatanie! Jesteś Mi zawadą, bo nie myślisz o tym, co Boże, ale o tym, co ludzkie". Mówiąc "Mesjasz", Piotr miał w głowie żydowską wizję mesjasza ziemskiego, właśnie tego z wizji na pustyni. Jeszcze nie rozumiał, kim jest naprawdę.

Komentując tamte wydarzenia, papież Benedykt XVI w książce "Jezus z Nazaretu" napisał: "Czy jednak my wszyscy ciągle nie mówimy Jezusowi, że Jego orędzie prowadzi do przeciwstawiania się panującym poglądom, a w konsekwencji naraża na niebezpieczeństwo porażki, cierpienia i prześladowania? Chrześcijańskie cesarstwo lub świecka władza papieża nie stanowią już pokusy. Jednak ukazywanie chrześcijaństwa jako recepty na postęp i ogólny dobrobyt, uważane za cel wszystkich religii, a więc i chrześcijaństwa, to nowa postać tej samej pokusy".

Chrześcijanin wie, że samo rozmyślanie go nie zbawi - nawet rozważanie o tak istotnej sprawie. Wie też, że na sądzie Bożym będzie pytany o czyny wobec głodnych, bezdomnych, więźniów, chorych. Ten, kto próbował, wie, jak łatwo w ich pełnieniu o znużenie, beznadziejność wobec niewyczerpanego morza potrzeb, jak ciężka bywa ludzka niewdzięczność i niezrozumienie tych, którzy rozumieć powinni.

Mówiąc, że trzeba światu ukazywać "piękne oblicze Kościoła", nie zapominajmy, że tym "pięknym obliczem" jest oblicze Jezusa Chrystusa. Wielki Post jest po to, by wyjść na pustynię i odpowiedzieć na pytanie: "a wy, każdy z osobna, w głębi swojej duszy - za kogo Mnie uważacie?".

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Urodził się 25 lipca 1934 r. w Warszawie. Gdy miał osiemnaście lat, wstąpił do Zgromadzenia Księży Marianów. Po kilku latach otrzymał święcenia kapłańskie. Studiował filozofię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował z młodzieżą – był katechetą… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 09/2009