A ty, Franciszku, co zamierzasz zrobić w tej sprawie?

Podczas pielgrzymki w otoczeniu papieża wciąż widać tylko biskupów i księży. W obsłudze liturgicznej znów mężczyźni. W kraju, gdzie dziewczęta są ministrantkami, a kobiety szafarkami Komunii Świętej!

27.09.2015

Czyta się kilka minut

Manifestacja w Waszyngtonie. /  / Fot. Zuzanna Radzik
Manifestacja w Waszyngtonie. / / Fot. Zuzanna Radzik

A co z tobą? Co ty zamierzasz zrobić? – papież Franciszek zacytował odpowiedź, jaką papież Leon XIII dał Katharine Drexel, proszącej o wysłanie misjonarzy do Indian. Te słowa zmieniły życie kobiety dziś uznawanej za świętą, Papież jej historię przywołał nie tylko dlatego, że pochodziła i działała w Filadelfii, ale też by przypomnieć, że każdy z nas przez chrzest otrzymał misję i ma odpowiedzieć najlepiej jak może na powołanie do budowania Kościoła. 

Co z tobą? – powtórzył papież do zgromadzonych w katedrze w Filadelfii biskupów, księży, sióstr zakonnych z Pensylwanii. Kontynuował refleksje pytając, co z młodymi w parafiach. Tak samo, jak Katherine, pełnymi ideałów. Czy stawiamy im wyzwania i stwarzamy przestrzeń do zaangażowania? Tak, żeby ich entuzjazm spełniał się zwłaszcza w uczynkach miłosierdzia i trosce o innych. 

Papież Franciszek zwrócił też uwagę, że słowa te Leon XIII skierował do świeckiej kobiety. Świeckiej - jak zauważył, a dziś sytuacja wzywa do większego zaangażowania świeckich. I kobiety, co okazało się nie bez znaczenia. „Dziś naszym wyzwaniem jest budowa na tych solidnych fundamentach i podtrzymywanie poczucia współpracy i dzielonej odpowiedzialności za planowanie przyszłości naszych parafii i instytucji – mówił. „To nie oznacza porzucenia naszego duchowego autorytetu, który nam powierzono, raczej rozróżnienia i mądrego zaangażowania wielorakich darów, które Duch Święty daje Kościołowi. Szczególnie oznacza to docenienie wielkiego wkładu, jaki kobiety, zarówno świeckie jak zakonne, mają w życie naszych wspólnot”.



CZYTAJ WIĘCEJ KORESPONDENCJI ZUZANNY RADZIK Z WIZYTY FRANCISZKA W USA.

​"Podczas spotkania z biskupami USA papież chwalił, mówił o radości i wyzwaniach pasterzowania. Czegoś jednak zabrakło".

"Przeciwdziałanie zmianom klimatu, wsparcie dla najsłabszych i zrównoważony rozwój – o tym mówili papież Franciszek i Barack Obama".

​"Kiedy na pokładzie lecącego do Waszyngtonu samolotu papież tłumaczył: “Może sprawiam wrażenie, że jestem trochę lewicowy, ale nie powiedziałem niczego czego nie ma w nauczaniu społecznym Kościoła,” na błonia pod Kapitolem zajechał autokar „Nuns on the Bus".

​"To może być najważniejsza jak dotąd pielgrzymka Franciszka. Czy papież przekona Amerykanów do swoich poglądów na ekologię i gospodarkę".

W Kongresie USA Franciszek nie postawił się po żadnej z politycznych stron i wymknął konwencjonalnym podziałom.​

Wdzięczność i chrześcijański odpoczynek – z tym, w krótkiej homilii, papież Franciszek zwrócił się do nowojorczyków. Dziękował też siostrom zakonnym za ciężką pracę, którą wykonują. czytaj więcej

Nowy Jork zamyka i łączy parafie. Tego lata kolejne dwadzieścia. Ci, którzy nie godzą się na zamknięcie swoich kościołów, widzą szanse w wizycie papieża. Choćby szansę na to, że zajrzą do nich dziennikarze, że może uda się sprawiać, żeby papież albo hierarchia usłyszeli ich bunt.


Powiedzieć to w kraju, którego duszpasterstwo stoi pracą kobiet, to jakby nie powiedzieć nic. Nie mówiąc o woluntarystycznym zaangażowaniu, w USA było w 2014 roku 21,424 świeckich pracowników duszpasterskich (księży diecezjalnych jest ok 24 tys.). Z badań CARA (Center for Applied Research in the Apostolate) na Uniwersytecie Georgetown z tego samego roku wynika, że programach przygotowujących do takiej pracy 56% to kobiety. 

Warto przede wszystkim przypomnieć, że Katharine Drexel, jakkolwiek świecka była w momencie, gdy papież zadał jej wspomniane pytanie, już wtedy rozważała życie zakonne. Myślała o życiu kontemplacyjnym, ale pytanie papieża przekierowało jej rozważania. Katherine odwiedzała rezerwaty i widząc warunki, w których żyją Indianie, budowała w nich szkoły i dostarczała jedzenie. Wreszcie - wciąż myśląc o życiu kontemplacyjnym, ale idąc za wskazówką swojego biskupa - założyła zgromadzenie zakonne zajmujące się pracą z Indianami i Afro-Amerykanami. Słowem - nie odbierając zasług Katherine - nie jest ona modelem zaangażowania kobiet świeckich w Kościele. 

Wróćmy więc do tematu kobiet w ogóle. Do tej pory ta kwestia nie pojawiała się w czasie tej pielgrzymki Franciszka w żaden szczególny sposób. A przecież wiadomo o duszpasterskim zaangażowaniu kobiet. I w końcu to na tym kontynencie rozwija się prężnie teologia feministyczna. Tu także działa wiele ruchów na rzecz większego zaangażowania kobiet w Kościele. Ruchów, czasem radykalnych, które starały się być widoczne w czasie tej pielgrzymki. 

Zacznijmy od najbardziej oczywistego. Wystarczyło spojrzeć na pielgrzymkę, żeby oglądać wciąż w otoczeniu papieża biskupów i księży. Dużo mężczyzn. A w jej obsłudze liturgicznej? Znów mężczyźni. W kraju, gdzie dziewczęta są ministrantkami, a kobiety często pełnią funkcję szafarek Komunii Świętej! Powstał nawet wśród katolickich feministek żart, żeby zastosować zasady popularnych tutaj drinking games i pić alkohol za każdym razem, gdy dostrzeże się kobietę. Puenta była taka, że grę zakończymy na trzeźwo. 

Kobiety starały się jednak skorzystać z wzmożonej uwagi mediów wobec spraw katolicyzmu. Udało się. Właśnie po wystąpieniu Franciszka w Filadelfii CNN Live poprosił o komentarz do wizyty papieskiej Erin Sanz Hanna, współ-szefową Women’s Ordination Conference, organizacji logującej za ordynacją kobiet. WOC tydzień przed papieską wizytą w Filadelfii świętowało swoje 40 lecie, podczas trzydniową konferencji siostrzanej organizacji, czyli Women Ordination Worldwide. Termin ani miejsce nie były przypadkowe. To tu wkrótce miał się pojawić papież. To ku niemu, w otwierający wieczór, występowała s. Teresa Kane. Warto przypomnieć, że s. Teresa Kane w 1979 została poproszona, by w imieniu amerykańskich zakonnic powitać papieża Jana Pawła II. Mówiła wtedy, ku zaskoczeniu zgromadzonych i samego papieża: „Kościół musi umożliwić kobietom włączenie we wszystkie posługi Kościoła”. Cóż, może dlatego żadna zakonnica w oficjalnych okolicznościach papieża Franciszka nie witała. Nigdy nie wiadomo, co powiedzą.

Tym razem s. Kane została poproszona o skierowanie przesłania właśnie do Franciszka. Skończyła krótkie wystąpienie mówiąc:
„Nierówność płci jest formą idolatrii. Kiedy idolatria jest w nas, Bóg nie jest obecny w naszym gronie. Musimy postawić kochającego, troskliwego, stwarzającego Boga w centrum naszej codzienności przez wyrugowanie wszelkich form nierówności płciowej. Tylko wtedy Bóg, jako Matka, Ojciec, jako Boskie Źródło łaski będzie obecny w naszym świecie.
Wzywam cię, papieżu Franciszku, żebyś słuchał kobiet naszego kościoła i świata, które udręczone wołają, jak kobiety wołały przez wieki. Tylko radykalna (w swoich korzeniach) równość płci w Kościele i społeczeństwie może zacząć zmniejszać przemoc, nienawiść i inne formy nieludzkich zachowań w dzisiejszym świecie.” 

Konferencja zgromadziła pięćset uczestniczek i uczestników, a wśród panelistek i wykładowców znajdowały się szefowe dużych organizacji, aktywistki, i teolożki dużego formatu takie jak Tina Beattie, Teresa Forcades czy Elisabeth Schüssler-Fiorenza. - To już nie jakiś podziemny rebeliancki ruch – dało się słyszeć w kuluarach. O konferencji na bieżąco i szczegółowo informował Tom Fox z the National Catholic Reporter. 

Bardziej partyzanckie metody wybrały kobiety z Roman Catholic Women Priests, czyli te, które przyjęły święcenia kapłańskie, przez co uważane są za ekskomunikowane. Demonstrowały w Waszyngtonie na trasie przejazdu papieża z popierającymi je księżmi i koleżankami z WOC. Niektóre z kobiet twierdzą, że widziały jego minę, kiedy zobaczył ich transparenty. O Franciszku nic nie wiemy, ale z pewnością demonstrantki dostrzegli dziennikarze. Newsweek donosił o aresztowaniu siedmiu działaczy RCWP, którzy zablokowali trasę papieskiego przejazdu kładąc się z transparentami na ulicy. Inne demonstrantki wspominały jednak życzliwość policjantów, którzy podpowiadali im, gdzie stanąć, by transparenty były widoczne. 

Jamie L. Manson, felietonistka progresywnego The National Catholic Reporter, nawiązując do wypowiedzianych w Kongresie słów papieża Franciszka o Abrahamie Lincolnie i Martinie Lutherze Kingu, pisze: „Franciszek ma rację, naród może być wielki kiedy pozwala swoim braciom i siostrom marzyć o pełni praw, walczyć z opresją, poszukiwać prawdziwego dialogu. Kościół może być wielki robiąc to samo. O ile mocniejsze byłoby wołanie papieża Franciszka o sprawiedliwość i równość, gdyby Kościół był sam wyrazem sprawiedliwości i równości?”

W Filadelfii papież Franciszek mówił, że w Kościele potrzeba współpracy i współodpowiedzialności oraz rozróżnienia i mądrego zaangażowania wielorakich darów Ducha Świętego. Zachęcał też wielokrotnie podczas tej wizyty do słuchania i dialogu, również wewnątrz Kościoła. Środowiska feministyczne w amerykańskim Kościele od razu zapewniły, że do dialogu są gotowe w każdej chwili. 

Zatem odwróćmy papieskie pytanie: A ty Franciszku, co zamierzasz zrobić w tej sprawie? 

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Teolożka i publicystka a od listopada 2020 r. felietonistka „Tygodnika Powszechnego”. Zajmuje się dialogiem chrześcijańsko-żydowskim oraz teologią feministyczną. Studiowała na Papieskim Wydziale Teologicznym w Warszawie i na Uniwersytecie Hebrajskim w… więcej