20/08

"TP" 19/08 Metody Monaru

Jestem pacjentem opisywanego w tekście "Z twarzą w gnoju" Zbicka. Przeżyłem głęboki szok po opublikowaniu tego tekstu. Nie zgadzam się z ani jednym słowem. Co do metod leczenia - nie będę ich podważał, bo dzięki nim teraz piszę ten tekst i żyję, a było ze mną bardzo źle. Należę do grupy opiatowców, więc wiem, w czym rzecz. Brałem heroinę dosyć długo i wiem, jakie szkody mi to przyniosło. Brałem metadon jakiś czas, bo myślałem, że mi pomoże - doprowadziło mnie to do takiej ruiny, że stałem się wrakiem człowieka i zacząłem znowu brać heroinę. Jestem wdzięczny tym ludziom, którzy wierzą w prawdziwy Monar i jego zasady. Nie popieram metod leczenia metadonem, bo to prowadzi do autodestrukcji.

Marcel

To nie jest terapia

Zdumiewające, że poczynania opisane w tekście Michała Olszewskiego pt. "Z twarzą w gnoju" nazywane są terapią dla osób uzależnionych od narkotyków. Terapia według Słownika Języka Polskiego PWN to "określony sposób leczenia za pomocą leków lub zabiegów". Zdecydowanie nie ma ona na celu obrażania i poniżania osoby uczestniczącej w procesie terapeutycznym.

Polska jest krajem członkowskim Światowej Organizacji Zdrowia, która w 1997 roku opublikowała dokument definiujący uzależnienie jako chorobę, której podłożem są biologiczne i genetyczne uwarunkowania. Skandaliczne jest więc, że osoby chore, potrzebujące wsparcia i opieki, traktowane są w imię leczenia uzależnienia w sposób uwłaczający ich godności. Ośrodki prowadzące tego typu poniżające praktyki, podobnie jak polskie więzienia, powinny być regularnie odwiedzane i kontrolowane przez Europejski Komitet ds. Zapobiegania Torturom oraz Nieludzkiemu lub Poniżającemu Traktowaniu albo Karaniu ze Strasburga.

Bardzo ważne jest także, aby zrozumieć, że terapia metadonowa będąca alternatywą dla "terapii" w stacjonarnych ośrodkach jest leczeniem niepowodującym w żaden sposób tzw. haju. Nie można więc traktować metadonu na równi z heroiną czy innymi narkotykami. Jest to lek, który nie uwalnia od uzależnienia, ale podawany pacjentom zamiast heroiny, pod kontrolą lekarzy, pomaga im powrócić do normalnego życia. W krajach członkowskich Unii Europejskiej tą metodą leczonych jest 700 tys. osób.

Kasia Malinowska-Sempruch dyrektor programu Global Drug Policy Open Society Institute

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 20/2008