1952–1953: beczka prochu

Prof. Hanns Jürgen Küsters, historyk: Eksplozja z 17 czerwca była bezpośrednim efektem „socjalistycznych przeobrażeń”.

10.06.2013

Czyta się kilka minut

WOJCIECH PIĘCIAK: Szukając przyczyn buntu z 1953 r., wskazuje się na politykę władz NRD, które w ciągu ośmiu powojennych lat „przeorały” kraj. Na czym to polegało?

HANNS J. KÜSTERS
: 17 czerwca był w istocie skutkiem polityki prowadzonej przez partię komunistyczną SED w sowieckiej strefie okupacyjnej, a potem w NRD, po utworzeniu tego państwa w 1949 r. Obejmowała ona wszystkie obszary życia. Na wsi przeprowadzono reformę rolną, aby potem zacząć kolektywizację, wywłaszczając chłopów i zmuszając do wstępowania do kołchozów. Nazywano to „socjalistycznym przeobrażeniem wsi”. Równolegle trwał proces wywłaszczeń w przemyśle i handlu, prowadzący do upaństwowienia, a także proces glajszaltowania sfery publicznej, gdzie wszystko musiało znaleźć się pod kontrolą komunistów. Jednym ze skutków tego były coraz dotkliwsze braki w zaopatrzeniu.

Niezadowolenie narastało zatem od lat, a bezpośrednią przyczyną wybuchu stała się słynna decyzja Biura Politycznego SED o podniesieniu norm dla robotników. NRD-owscy komuniści zareagowali tak na krytykę z Moskwy: sowieckie kierownictwo było niezadowolone z tego, w jaki sposób dokonuje się „socjalistyczne przeobrażenie” w NRD i domagało się od Waltera Ulbrichta nowego konceptu dla dalszych „przeobrażeń”. Ale skutek był taki, że mieszkańców dotknęły kolejne, coraz poważniejsze ograniczenia w sferze konsumpcji, jako że priorytetem władz nie były dobra konsumpcyjne, lecz rozwój przemysłu ciężkiego. Ludzie musieli coraz więcej pracować, a zarabiali coraz mniej, gwałtownie spadał poziom życia.

Wyraźnym symptomem nastrojów były ucieczki na Zachód: w 1952 r. z NRD uciekło 180 tysięcy ludzi. Potem, tylko w pierwszych miesiącach roku 1953 – od stycznia do maja – aż 185 tysięcy. A do tego dodajmy kontekst międzynarodowy: właśnie wtedy trwała wielka dyskusja nad integracją Republiki Federalnej z Zachodem, coraz dalej odsuwała się perspektywa zjednoczenia obu części Niemiec.

Koniec końców, ta beczka prochu eksplodowała – 17 czerwca 1953 r. 


HANNS JÜRGEN KÜSTERS (ur. 1952) jest historykiem, profesorem uniwersytetu w Bonn.

Jakie były skutki buntu z 17 czerwca? Jak przywódcy NRD nieustannie obawiali się nowej „kontrrewolucji” – o tym w pełnym tekście rozmowy na www.tygodnik.com.pl

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz, kierownik działów „Świat” i „Historia”. Ur. W 1967 r. W „Tygodniku” zaczął pisać jesienią 1989 r. (o rewolucji w NRD; początkowo pod pseudonimem), w redakcji od 1991 r. Specjalizuje się w tematyce niemieckiej. Autor książek: „Polacy i Niemcy, pół… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 24/2013

Artykuł pochodzi z dodatku „Niemiecki Czerwiec 1953