18 - 25 października 2010

Watykan l Polska l Świat

26.10.2010

Czyta się kilka minut

Kościół obchodził 24 października Niedzielę Misyjną. Tego dnia w Rzymie zakończył się Synod Biskupów dla Bliskiego Wschodu, którego efekty omawia Artur Sporniak na stronie www.tygodnik.onet.pl. Benedykt XVI zauważył, że oba wydarzenia skłaniają, by "spojrzeć na Kościół jako misterium komunii, które ze swej natury jest przeznaczone dla całego człowieka i wszystkich ludzi". Papież mówił, że "zadaniem misjonarza nie jest zrewolucjonizowanie świata, ale jego przemiana, siła płynąca od Chrystusa". W ubiegłym roku w polskich kościołach zebrano 3 mln zł na cele misyjne. W 94 krajach świata pracuje 2140 Polaków. Misjom można pomóc wysyłając sms-a, o treści MISJE na numer 72032 (koszt 2,44 zł jest w całości przekazywany na Dzieło Pomocy Misjom Ad Gentes). Bp tarnowski Wiktor Skworc przypominał, że to sposobność do okazania solidarności, a wobec głoszenia Ewangelii "jakiekolwiek kalkulacje związane z logiką strat i zysków nie wchodzą w rachubę". Poinformował też, że szpital wybudowany i prowadzony przez diecezję w Republice Środkowoafrykańskiej został właśnie powiększony.

Redakcja "Więzi" zaprasza do opisania własnej trudnej miłości do Kościoła na blogu na www.laboratorium.wiez.pl, gdzie opublikowano już pierwsze głosy. Wizję Kościoła jako komunii - promowaną przez Benedykta XVI - przedstawia tam Jacek Borkowicz. Szkicując panoramę "brudów", z jakimi styka się wierny, i wskazując pokusę odejścia, konstatuje: "Im jestem starszy, tym lepiej widzę mocny związek wierności - naczelnej cnoty chrześcijańskiej - z wiecznością. I coraz mniej chce mi się inwestować w rozwiązania, które o wieczność nie są zahaczone. Dlatego pozostanę w Kościele, a on pozostanie moim Kościołem tak długo, jak długo ja w nim będę". Mimo że przez ostatnie 20 lat biskupi "dramatycznie nie sprawdzają się jako klasa", mimo stylu, "który tak znakomicie konserwuje neofeudalne odruchy duchownych i świeckich w XXI-wiecznej Polsce", mimo afer pedofilskich z udziałem duchownych - a te "nie zmieniły nastawienia hierarchii, która w momencie próby zwiera obronnie szeregi, lecz wojny pedofilii w Kościele nie wypowiada. Mimo że na całym świecie lecą za to zaniechanie gromy na poszczególne krajowe episkopaty. I Polska nie będzie tutaj wyjątkiem, to tylko kwestia czasu. Ale dopóki tylko się da, biskupi bronią straconych pozycji". Na naszych łamach ("TP" nr 26/10) mówił o tym ks. Grzegorz Ryś: "Kiedy staniemy - bo staniemy - przed problemem zgorszenia nadużyciami moralnymi księży wobec młodych, nie wiem, czy starczy nam umiejętności zmierzenia się z prawdą o naszym grzechu".

Fala skandali pedofilskich dosięgła USA w 2002 r. Teraz tamtejsi hierarchowie przekładają na praktykę wezwanie Benedykta XVI (z 8 września), oparte na poglądach św. Hildegardy z Bingen, do zwalczania nadużyć duchowieństwa: "Prawdziwą odnowę wspólnoty kościelnej osiągnie się nie tyle przez zmianę struktur, ile w szczerym duchu pokuty i na czynnej drodze nawrócenia. To przesłanie, którego nie powinniśmy nigdy zapominać". Choć głosy polemiczne, domagające się błyskawicznych zmian formalnych, rozbrzmiewają głośno. David Clohessy, dyrektor Survivors Network of Those Abused by Priests, które gromadzi ofiary nadużyć duchownych, nazywa działania Watykanu formą public relations, polityką słów, od których "ani jedno dziecko nie jest bezpieczniejsze". Sam Clohessy nie wskazuje konkretnych rozwiązań.

Tymczasem 20 października na Alasce Donald J. Kettler, biskup Fairbanks, celebrował Mszę w intencji ofiar seksualnych nadużyć księży i za uzdrowienie Kościoła z grzechu pedofilii. Jak właśnie ogłosiły wspólnie trzy tamtejsze diecezje, 28 listopada będzie na Alasce dniem modlitwy w tych intencjach. Bp Kettler indywidualnie spotyka się z ofiarami. Równie jasno postępuje w sąsiedniej diecezji abp Roger L. Schwietz, a w czerwcu bp Edward J. Burns z trzeciej diecezji wystosował do wiernych list, w którym zapraszał do spotkań i zapewniał, że zrobi wszystko, by pomóc ofiarom. 27 sierpnia odbył się "Walk of Tears", przemarsz dla uczczenia ofiar pedofilii, które cierpią w milczeniu lub już zmarły, zainspirowany przez trzech proboszczów w tamtejszym 3,5-tysięcznym Nome.

Na podst. KAI, innych agencji i mediów, informacji własnych

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 44/2010