Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Gdy piszę te słowa, skonstruowana pół wieku temu sonda Voyager 1 znajduje się w odległości ponad 24 mld km od naszej planety – i nadal pędzi w nieznane, każdej sekundy pokonując 17 km. Kilka miesięcy temu jej komputery pokładowe uległy awarii, ale wreszcie udało się wznowić z nią dialog. Nie było to łatwe: korzystamy dziś z innych urządzeń niż te, które zainstalowaliśmy na Voyagerze. W rozwoju technologii półwiecze to wieczność – dość powiedzieć, że miliony razy potężniejsze maszyny obliczeniowe od tych, które być może zaprowadzą Voyagera w pobliże obcych globów, wykorzystujemy dziś do tego, by przesyłać znajomym urocze obrazki z kotkami.
To dobra lekcja tego, że o jakości technologii nie świadczy tylko jej złożoność – kluczową zaletą może być prostota. Narzędzia olduwajskie, po raz pierwszy wykonane z kamienia 3 mln lat temu przez jakieś afrykańskie dwunożne małpy, rozprzestrzeniły się po różnych kontynentach i nie straciły na znaczeniu przez kolejne 2 mln lat. Można je było wytworzyć w każdej chwili – choć wymaga to pewnej wprawy! – a mają niezliczone zastosowania. Pomyślcie o naszych dawnych przodkach, gdy usłyszycie kolejny raz, że w kamieniste podłoże Marsa – jedyny znany glob zamieszkany wyłącznie przez roboty – wwiercają się wysłane przez nas łaziki. Jako ludzie przeszliśmy długą drogę. O wiele dłuższą niż ta, którą pokonała nasza posłanniczka na kosmiczne sympozjum.
Ale, jak wyjaśnia w pierwszym tekście tego katalogu Marcin Miłkowski, w rozwoju naszej technologii i cywilizacji nie chodzi tylko o to, że nauczyliśmy się budować coraz sprawniejsze narzędzia i maszyny. Rzecz polega również na tym, że zaczęliśmy myśleć o świecie tak, jakby był maszyną – jakby składał się z mechanizmów, które możemy rozbierać na części, manipulować nimi i się im przyglądać z różnych perspektyw. Myślimy w ten sposób nawet o życiu – jako efekcie współpracy wielu zazębiających się, choć „bezdusznych” mechanizmów.
Na pozostałych stronach tego katalogu przedstawiamy naszych głównych gości oraz tematy, którymi zajmiemy się podczas tegorocznego festiwalu. Prezentujemy też nominacje w konkursie Mądra Książka Roku oraz program naszego festiwalu. Spotykać się będziemy od 21 do 26 maja w Muzeum Inżynierii i Techniki w Krakowie. Przed południem – na Śniadaniach Mistrzów; po południu – na rozmowach, debatach i wykładach. Na wieczorne pasmo filmowe zapraszamy do Kina Mikro. Dla chętnych wraz z naszymi partnerami przygotowaliśmy też wiele interesujących warsztatów.
Jak piszą Marta Bielińska i Michał Eckstein, sięgając po średniowieczną metaforę – my sami jesteśmy częścią machina mundi. Poświęćmy ten festiwal, by przemyśleć, co to znaczy.
PROGRAM COPERNICUS FESTIVAL 2024: Wykłady i warsztaty rodzinne, rozmowy i pasma filmowe, wystawy i wiele więcej. Sprawdź wszystkie wydarzenia tegorocznej edycji COPERNICUS FESTIVAL: MASZYNA i wybierz z naszych propozycji coś dla siebie
REDAKCJA: ŁUKASZ KWIATEK
WSPÓŁPRACA: ŁUKASZ LAMŻA, PIOTR SZYMANEK
MĄDRE KSIĄŻKI: KAMIL KOPIJ, MARTA ALICJA TRZECIAK
PROJEKT GRAF. i FOTOEDYCJA: MAREK ZALEJSKI
TYPOGRAFIA: ANDRZEJ LEŚNIAK
KOREKTA: KLAUDIA BIEŃ, KATARZYNA DOMIN, SYLWIA FROŁOW, MACIEJ SZKLARCZYK
PROMOCJA: DIANA SAŁACKA, ANNA PIETRZYKOWSKA
GRAFIKA NA OKŁADCE: ANNA KUBIK
Dofinansowano ze środków budżetu państwa przyznanych przez Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach Programu „Społeczna Odpowiedzialność Nauki II” oraz ze środków Programu Strategicznego Inicjatywa Doskonałości w Uniwersytecie Jagiellońskim.