Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Nie jest prawdą, że – jak zostało napisane w artykule „Kto się boi Konwencji”, „TP” 1/2015 – „Po dyskusji nad dokumentem [chodzi o konwencję Rady Europy o zapobieganiu przemocy – przyp. red.] podczas posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu prof. Małgorzata Fuszara, pełnomocniczka rządu ds. równego traktowania, zapowiedziała, że dokument będzie jeszcze konsultowany z »kobiecymi środowiskami katolickimi«”. Nie uczestniczyłam w posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu i nie zapowiedziałam po tym posiedzeniu, że projekt będzie jeszcze konsultowany z „kobiecymi środowiskami katolickimi”. Etap konsultacji projektu został zakończony, a szerokie konsultacje – ze wszystkimi środowiskami – przeprowadziła moja poprzedniczka oraz Pan Premier Donald Tusk. W mojej opinii przeprowadzenie dodatkowych konsultacji w tej sprawie nie jest celowe.
OD AUTORÓW:
Nie napisaliśmy, że prof. Fuszara uczestniczyła w posiedzeniu Komisji Wspólnej. Napisaliśmy, że po tym posiedzeniu pełnomocniczka rządu wyraziła nadzieję na ratyfikację Konwencji w styczniu 2015 r. (choć wedle wcześniejszych wypowiedzi przedstawicieli rządu, a także samej pełnomocniczki, miało się to stać jeszcze w roku 2014). Słowa o potrzebie konsultacji z „kobiecymi środowiskami katolickimi”, będące (wedle doniesień medialnych z 17 grudnia 2014 r., choćby na portalach gazeta.pl i tokfm.pl) wspólnym stanowiskiem rządu i Episkopatu, przypisaliśmy błędnie – za co przepraszamy – Pani Profesor. Uwaga prof. Fuszary o bezcelowości dalszych konsultacji ujawnia notabene poważną różnicę zdań między rządem a jego pełnomocniczką. Spór ten – ufamy – zostanie rychło rozstrzygnięty na korzyść ratyfikacji tego ważnego dokumentu.