Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Nazbyt często realizację Ewangelii postrzega się jako coś utopijnego. Istnieje w nas, zakonnikach, niebezpieczeństwo szukania idealnego, pełnego dobroci miejsca, które jednak w rzeczywistości nie istnieje. Jakże często zakonne powołaniówki mamią przyszłych kandydatów takim pełnym sielanki obrazem. Tymczasem zadaniem naszym jest przyjęcie rzeczywistości z całym jej bogactwem, na które składają się radości, ale też cierpienie, lęki, przeciwności i umiejętność stworzenia w tym świecie owych alternatywnych miejsc. Dzisiaj Bóg żąda od nas tego: wyjść z przytulnego gniazda, które nas ogranicza, gdzie byt i bezpieczeństwo są zagwarantowane, i udać się w stronę peryferii. Zastanówmy się, czym żyjemy: rzeczywistą sytuacją bezrobotnych i ludzi bez perspektyw na jutro, czy też znamy ten świat jedynie z telewizyjnej propagandy (nieważne, jakiej politycznej barwy)?