Skazane dla dobra nauki

Ministrowie nauki krajów europejskich zdecydowali, że Unia wesprze badania nad komórkami macierzystymi. Wiązać się to będzie z niszczeniem ludzkich zarodków. Decyzja ta utrudni współpracę i dialog między Kościołem katolickim a strukturami unijnymi.

31.07.2006

Czyta się kilka minut

 /
/

"Europa nie sprostała zadaniu ochrony prawa podstawowego, pierwszego ze wszystkich, prawa do życia, a to jest fakt bardzo poważny" - powiedział w komentarzu dla Radia Watykańskiego prezes Papieskiej Akademii Życia. Bp Elio Sgreccia wskazał na niekonsekwencję europejskich polityków: "W chwili, gdy nasz kontynent słusznie i zbiorowo angażuje się w wygaszenie przemocy i wojny na Bliskim Wschodzie (...), nie sprzeciwiono się destruktywnym badaniom, które same w sobie są przemocą". Hierarcha przypomniał, że zgodnie z nauczaniem Kościoła, "nawet jeśli chodzi o początek życia, to jest to takie samo życie jak nas wszystkich, którzy przyszliśmy na świat". Dlatego - jego zdaniem - podobnie niebezpieczne byłoby prawodawstwo dopuszczające postępowanie: "zabijam cię, by inni na tym skorzystali".

Podobne stanowisko zajęła Komisja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE, która istnieje od 1980 r. i zrzesza Konferencje Episkopatów 25 krajów członkowskich Unii Europejskiej. Na czele organizacji stoi holenderski biskup Adrianus Van Luyn, a jednym z dwóch wiceprzewodniczących jest biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej Piotr Jarecki). W oświadczeniu "Cios w ochronę embrionów: Unia Europejska w obliczu największego wyzwania bioetycznego" (ogłoszonym 25 lipca w Brukseli, czyli nazajutrz po decyzji Parlamentu Europejskiego) biskupi europejscy stwierdzają z ubolewaniem sprzeczność między obecną zgodą na finansowanie badań, zakładającą zamach na godność człowieka na początku jego istnienia, a celami Unii Europejskiej, by wspierać rozwiązania terapeutyczne dążące do ratowania życia ludzkiego. Zaznaczono ponadto, że postanowienie to jest sprzeczne z Kartą Praw Podstawowych, która w swym artykule 1. głosi, iż "godność ludzka jest niepodważalna i winna być szanowana i chroniona". Zdaniem Komisji Episkopatów, tego rodzaju badania w istocie nie wynikają z rzeczywistych potrzeb naukowych, gdyż komórki macierzyste można pobierać także od osób dorosłych i z pępowiny noworodków, co według naukowców stanowi alternatywny sposób pobierania materiału do badań.

Episkopat Niemiec w oficjalnym oświadczeniu nazwał decyzję Unii Europejskiej klęską na polu walki o życie i ochronę embrionów na naszym kontynencie. Decyzja ministrów edukacji i nauki to wstrząsający znak, jak źle ma się ochrona embrionów w Europie - napisali niemieccy hierarchowie. Prawo do życia nie jest już zagwarantowane od samego poczęcia, ponieważ w Europie zwyciężyły interesy badawcze i naukowe. Decyzję skrytykowano również dlatego, że badania na embrionach będą współfinansowane z niemieckich podatków, mimo że w samych Niemczech nie będą one przeprowadzane, bo nie dopuszcza do tego miejscowe prawo. "Ubolewamy, że Unia Europejska zlekceważyła wiele europejskich inicjatyw na rzecz ochrony ludzkiego życia" - napisali niemieccy biskupi.

Kilka tygodni temu oficjalny protest przeciwko finansowaniu z unijnych funduszy badań nad zarodkowymi komórkami macierzystymi wystosował do Brukseli także polski Episkopat.

Do ostatniego momentu ważyły się losy negocjacji na posiedzeniu Rady UE w Brukseli. Ministrowie nauki krajów członkowskich mieli zadecydować, czy tzw. "Siódmy Program Ramowy" (centralnie zarządzany fundusz dotujący projekty badawcze o budżecie wynoszącym prawie 55 mld euro) obejmie także badania nad komórkami macierzystymi. Sprzeciwiały się temu m.in. Niemcy, Polska, Austria, Słowacja, Litwa i Malta. Ostatecznie przeważyła zmiana stanowiska rządu Niemiec. Wybrano rozwiązanie kompromisowe, dołączając do decyzji o finansowaniu badań klauzulę, że z unijnych pieniędzy nie będzie można pokrywać kosztów pobierania komórek z zarodków, które to działanie doprowadza do ich zniszczenia.

Kościół krok ten uznał za obłudny, gdyż trudno wyobrazić sobie brak ścisłej współpracy między naukowcami pobierającymi komórki i prowadzącymi badania na uzyskanym już materiale biologicznym. Kością niezgody jest trwający od dłuższego czasu filozoficzny spór o normatywny status ludzkiego zarodka. O sporze tym i problemach moralnych, które z nim się wiążą, pisała na naszych łamach s. Barbara Chyrowicz w artykule ("TP" nr 28/06).

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp roczny

365 zł 95 zł taniej (od oferty "10/10" na rok)

  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
269,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Kierownik działu Wiara w „Tygodniku Powszechnym”. Ur. 1966 r., absolwent Wydziału Mechanicznego AGH, studiował filozofię na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie i teologię w Kolegium Filozoficzno-Teologicznym Dominikanów. Opracowanymi razem z… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 32/2006