Jacek Podsiadło: Środki komunikacji

Zasnęłam od razu po strzałach. Natychmiast zasnęłam. Jak? Sama nie wiem. Leżałam i zastanawiałam się. Jeżeli trafią w nasz dom, czy szybko umrę czy zdążę poczuć ból.

14.03.2022

Czyta się kilka minut

FOT. ARCHIWUM PRYWATNE /
FOT. ARCHIWUM PRYWATNE /

Dobranoc. Obyśmy jutro obudzili się w świecie nie gorszym niż dzisiejszy.
– Obudziliśmy się w świecie gorszym. Dużo gorszym.
– Zabierzcie, proszę, z Dnipra choć do Lwowa, zapłacimy, jest nas 2!!!! I kotek spokojny. Bardzo proszę!!!!!
– Kto będzie jechał z Kijowa na Czerniowce, to przez Bar, w Latyczowie most zburzony, przez Chmielnicki nie da rady.
– Na wjeździe do Lwowa samochody stoją w korkach, na granicy kolumny po 20-30 km.

– Zrobiłam po drodze zdjęcie. Wcześniej na tym plakacie było znane zdanie o wyznaczonym kierunku dla rosyjskiego okrętu wojennego, a teraz jest Franko z super bronią.
– Widziałem we Lwowie plakat z tym słynnym zdaniem… Jak to było?… „Idi na jug”?
– Wyrażenie „иди нахуй” znaczy po prostu „wypierdalaj”. Znany wulgaryzm. I „нахуй” należy pisać razem. Zaraz podeślę krótkie tego wytłumaczenie od ukraińskich językoznawców.

– Nie wierzę, nie wierzę, że to wszystko się dzieje. Moja koleżanka była w delegacji w Odessie. I mówi, że strasznie. Sama, w obcym mieście, wybuchy i nie mogła wyjechać. Ale udało się w końcu. Tylko ja nawet nie mogę sobie wyobrazić, co musiała czuć.

– U mnie teraz problem z emocjami. Nie wiem, co napisać i w jaki sposób. W nocy ostrzelali wieś blisko nas. Widać było światło, błyski i nawet nasz dom się chwiał. Obudziłam się i nie uwierzysz… Zasnęłam od razu po strzałach. Natychmiast zasnęłam. Jak? Sama nie wiem. Leżałam i zastanawiałam się. Jeżeli trafią w nasz dom, czy szybko umrę czy zdążę poczuć ból. I zasnęłam. No jak można było zasnąć???
A teraz patrzę na śnieg. Przyroda jest doskonała.

– Jesteś na granicy? Jadę z celowaną pomocą i potrzebujemy wsparcia.
– Nie, ja dopiero późną nocą będę, i jadę przez Budomierz. Ale powodzenia i serdeczności!
– Jakbyś potrzebował pomocy, to pisz.
– OK. Dzięki. Ja pierwszy raz, więc kto wie, oby nie.
– Uważaj na siebie. Ślę myśli dobre. Szerokiej Drogi i czuj Miłość.

– Przyjaciele, potrzebna pomoc i maksymalny repost. Stoimy w kolejce autobusów na granicy w Rawie Ruskiej. Obok mnie siedzi babcia, która wsiadła do innego autobusu niż jej rodzina. Marija Wasyliwna Terendij z Krzywego Rogu, ur. 28 sierpnia 1946 r. Innym autobusem jedzie do granicy z Polską jej krewna Olha Olijnyk (ur. ok. 1982 r., również z Krzywego Rogu). Wszystkie dokumenty babci są w innym autobusie, u tej krewnej. Babcia nie ma telefonu, krewni nie mają z nią kontaktu. Może poprzez rozsyłanie tej wiadomości pomożemy im się odnaleźć. 05[xxxxx]979 Julija.
– Błagam! Niech ktoś pomoże moim dzieciom… W Charkowie znaleźli się pod ostrzałem… Samochód im się zepsuł. Nawaliła elektryka. Są teraz w polu. Bardzo wystraszeni.
– Potrzebny elektryk, który zna się na oplu, albo ktoś, kto ich zabierze, proszę… Pilnie potrzebny warsztat, który naprawi ich opla… Elektrykę. Proszę o pomoc… Siedzieli 2 dni w piwnicy.
– 10 godzin stoję na peronie we Lwowie z dwójką małych dzieci. Dzieci już nie wytrzymują zimna. Ratujcie. HELP.
– Lewobrzeżny Kijów, rejon Darnycki!!! Proszę!! Trzeba wywieźć siostrę z dwójką dzieci w wieku 10 i 6 lat!!!!! Na dworzec albo do zachodniej granicy Ukrainy. Zapłacę każde pieniądze!! Proszę, może ktoś jedzie albo będzie jechał!!!
– Transport KIJÓW–POLSKA. 20 miejsc. Jeździmy tylko po uprzednim umówieniu i zabieramy przygotowane grupy. Tylko po uiszczeniu pełnej opłaty. Cena 150$ od osoby. Samochód przyjedzie wyłącznie po uiszczeniu opłaty. Pomożemy też przekroczyć polską granicę mężczyznom. Cena 200$, również tylko po przedpłacie. Warunki są stałe, osoby nie spełniające ich proszę nie telefonować.

– To jest bardzo ważne dla mnie, wszystko, co piszesz. Wiem, że nie możesz zamknąć nieba nad Ukrainą, i wiem też, że to niebo jest i Twoim niebem. Dawaj znaki, jak jeszcze się tu do nas wybierzesz, choć nikt nie wie, jak długo będzie tu względny spokój.

– Chociaż odczuwamy niepokój, to razem z nim mamy też uśmiech i pragnienie walki! Przywykamy do tej rzeczywistości i już nie czujemy strachu. Dbaj o siebie!
– Dbam o siebie tak, że aż mi wstyd. Dziś po prostu leżę w łóżku.
– Nie ma czego się wstydzić☺. Nasze zdrowie to też nasza broń.

– Codziennie przypominam sobie te słowa, które ktoś powiedział. Jak dużo obcych ludzi stało się bliskimi. Jak dużo jest bliskich, którzy stali się obcy.
– Od początku wojny mam wrażenie, że ze złych ludzi wychodzi zło, a z dobrych dobro. Wszystko jest bardziej czarno-białe.
– Dobro u nas jest! Bo kasz w sklepie nie ma, ale taka surowa owsianka dla psów jest. Taka żeby karmę psom ugotować. Więc psy i koty nasze są syte.

– Hej. Jeżdżę co dwa dni… Ja już tego nie ogarniam…
– A ja przestałem odczuwać potrzebę ogarnięcia. Skupiałem się na tym, co mam do zrobienia. Na odległości od zderzaka auta przede mną. Zgodnie z oczekiwaniami po dłuższym siedzeniu za kółkiem wysiadł mi kręgosłup, nie wymagam od siebie więcej, niż mogę.
– Ja jutro jadę znowu. Jakby co, to jestem. Pamiętaj. ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Poeta, prozaik, dziennikarz radiowy, tłumacz i felietonista „Tygodnika Powszechnego”. Laureat licznych nagród literackich, pięciokrotnie nominowany do Nagrody Literackiej „Nike”. W 2015 r. otrzymał Wrocławską Nagrodę Poetycką „Silesius” za… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 12/2022

W druku ukazał się pod tytułem: Środki komunikacji