Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
...odnajdziemy następujący koncept: „Jeżeli miałbym wymyślić dla Europy Środkowej jakiś herb, to w jednym z jego pól umieściłbym półmrok, a w jakimś innym pustkę. To pierwsze jako znak nieoczywistości, to drugie jako znak wciąż nieoswojonej przestrzeni. Bardzo piękny herb o nieco niewyraźnych konturach, które można wypełnić wyobraźnią. Albo snem”.
Jeśli bez herbu Europy Środkowej się nie obędzie, to kolejnym istotnym krokiem powinno być powołanie nagrody literackiej dla autora najlepszej książki prozatorskiej tego obszaru geograficznego. Całe szczęście, że taka nagroda już istnieje. I to od sześciu lat. Jej fundatorem jest Miasto Wrocław, a nagroda nazywa się Angelus. Dotychczasowymi jej laureatami byli: Jurij Andruchowycz, Martin Pollack, Péter Esterházy, Josef Škvorecký, György Spiró i Swietłana Aleksijewicz.
Dziesięciosobowe jury pod przewodnictwem Natalii Gorbaniewskiej z 43 zgłoszonych do konkursu tytułów wybrało najpierw 14, a następnie 7 książek-finalistek. Polską prozę reprezentują w tym roku Magdalena Tulli, Michał Witkowski i Jacek Dehnel, prozę czeską Tomáš Zmeškal, ukraińską Andrij Bondar, węgierską László Krasznahorkai, chorwacką Miljenko Jergović. W niniejszym dodatku przedstawiamy tegorocznych nominowanych i recenzujemy książki, które znalazły się w finale konkursu.
Laureata poznamy w sobotę 20 października podczas Gali w Operze Wrocławskiej. Producentem Gali jest Teatr Muzyczny Capitol, wyreżyseruje ją Tomasz Man. Zwycięzca otrzyma statuetkę Angelusa autorstwa Ewy Rossano i czek na 150 tys. złotych. Nagroda przyznawana jest za najlepszą książkę prozatorską opublikowaną w języku polskim w roku poprzednim. Ponadto Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa im. Angelusa Silesiusa w Wałbrzychu ufundowała nagrodę 20 tys. złotych dla tłumacza książki. Jeśli jury wyróżni polskiego pisarza, nagroda ta przypadnie autorowi najlepszego przekładu książki obcojęzycznej.
W imieniu redakcji „Tygodnika Powszechnego” zapraszam do lektury dodatku i udziału w spotkaniach z pisarzami.