Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Wstąpiliśmy do niej tak szybko, jak to tylko było możliwe po zmianie ustrojowej. Chociaż o CERN myśli się zwykle jako o ośrodku badawczym (Wielkim Zderzaczu Hadronów pod Genewą), jest to w istocie spora międzynarodowa organizacja, do której należą obecnie 23 państwa członkowskie, utrzymująca też formalne stosunki z 44 dalszymi krajami z całego świata.
Polacy brali udział w badaniach prowadzonych w CERN od samego początku jej istnienia, czyli od lat 50. W 1963 r. cudem udało się nam otrzymać status państwa-obserwatora – jako jedynemu krajowi zza żelaznej kurtyny. Początkowo naszą specjalnością były komory pęcherzykowe, z czasem włączyliśmy się we wszystkie główne kierunki badań, włącznie z tymi najsłynniejszymi, jak pierwsze wytworzenie atomu antywodoru w 1995 r. czy potwierdzenie istnienia bozonu Higgsa w 2012 r.
Obecnie ok. 80 Polaków na stałe pracuje w CERN, stanowiąc ok. 3 proc. kadry. Podobną skalę ma nasz udział w budżecie tej organizacji. ©℗