Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Spór o jedność natury ludzkiej należy do najbardziej dyskutowanych zagadnień w filozofii i nauce. Współczesne językoznawstwo umożliwia wyrażenie tego pytania w zupełnie nowy i zaskakujący sposób: czy istnieje uniwersalny alfabet języka? A językoznawstwo zorientowane kognitywnie daje także empiryczną drogę do odpowiedzi.
Przedstawicielką tego nurtu w lingwistyce jest profesor Anna Wierzbicka – laureatka Nagrody Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej, pracująca na co dzień w Australijskim Uniwersytecie Narodowym w Canberrze. Wraz z zespołem współpracowników opracowała naturalny metajęzyk semantyczny (NSM). Badania polskiej uczonej pozwoliły na odkrycie zbioru elementarnych jednostek semantycznych wspólnych wielu grupom językowym (wielu, ponieważ dotychczas nie porównano wszystkich języków świata).
Copernicus Festival w Krakowie!
Hasłem przewodnim drugiej edycji jest "Geniusz".
- Dowiedz się więcej na stronie festiwalu copernicusfestival.com
- Przeczytaj więcej w serwisie festiwalowym
- Co, gdzie i kiedy na Festiwalu? Zobacz kalendarz wydarzeń
Punktem wyjścia w wykładzie prof. Wierzbickiej zatytułowanym „Wszechświat przemyśliwany na nowo, w osiemdziesięciu słowach prostych i uniwersalnych” była teza Leibniza, że istnieje uniwersalny alfabet ludzkich pojęć i myśli. Te fundamentalne jednostki muszą być proste, elementarne i zrozumiałe same przez się. Pojęcie bardziej złożone należy definiować przy pomocy pojęć prostszych. - Nauka często nie spełnia postulatu prostoty – mówiła – o wiele za często wyjaśnia rzeczy jasne przez ciemne, a ciemne przez jeszcze ciemniejsze.
Badania porównawcze prowadzone przez zespół prof. Wierzbickiej wykazały, że z badanych grup językowych można wyabstrahować grupę sześćdziesięciu pięciu słów uniwersalnych. Posiadają one swoje odpowiedniki we wszystkich badanych językach. – Można nazwać je pojęciami wrodzonymi – powiedziała Anna Wierzbicka. – Ten minimalny słownik umożliwia mówienie o świecie i podstawową komunikację międzykulturową. Pojęcia te zrozumieją nawet małe dzieci. Słownik „atomowy” można wzbogacić o kolejne piętnaście słów. Tworzy się wtedy słownik minimalny.
Celem wykładu prof. Wierzbickiej było przedstawienie możliwości opowiadania o świecie przy pomocy języka minimalnego, złożonego z osiemdziesięciu słów (65 pojęć „atomowych” i 15 pojęć „molekularnych”). Takiego jednak mówienia, które będzie zrozumiałe i przetłumaczalne na wszystkie języki świata. W rozdanych przez jej wystąpieniem materiałach znajdowały się przykłady i zarazem dowody prezentowanej przez nią tezy. Jedynym słowem pochodzącym spoza słownika minimalnego było pojęcie „Boga”. Prof. Wierzbicka zwróciła uwagę, że opis świata, który zaprezentowała, to obraz właściwy dla kultury judeochrześcijańskiej, w której pojęcie „Boga” jest niezbędne. Definicję „Boga” sformułowała przy użyciu semantycznych „molekuł”, zgodnie z postulatem tłumaczenia tego, co bardziej skomplikowane przez to, co prostsze.
Wykład podsumowała dwoma wnioskami. Po pierwsze, rozumienie świata do pewnego stopnia zależy od języka, którym mówimy i w którym myślimy. Istnieją języki, które nie posiadają nazw barw. Dla człowieka, który posługuje się takim językiem, barwy nie istnieją. Niemniej różnice językowe nie oznaczają, że ludzie nie posiadają wspólnego obrazu świata. O wspólnym punkcie informuje nas istnienie zespołu elementarnych jednostek semantycznych. Posiadamy ogólnoludzkie doświadczenia, co do których możemy się porozumiewać.
Po drugie, rekonstrukcja języka złożonego z semantycznych „atomów” daje nadzieję na zbudowanie globalnego porozumienia.