Spojrzenie z Włoch

Na jubileuszowej, dziesiątej edycji Festiwalu Literackiego Sopot dominował wątek włoski. Mogliśmy usłyszeć, co pisarze, dziennikarze i publicyści z tego kraju mają do powiedzenia o swojej ojczyźnie, ale także o współczesnym świecie.

30.08.2021

Czyta się kilka minut

Targi Książki w Sopocie / BOGNA KOCIUMBAS / MATERIAŁY PRASOWE FESTIWALU
Targi Książki w Sopocie / BOGNA KOCIUMBAS / MATERIAŁY PRASOWE FESTIWALU

Pasmo włoskie nad Bałtykiem rozpoczęło się od spotkania z Nicolą Lagioią, autorem wydanej niedawno po polsku powieści „Dzikość”. W książce tej fabuła kryminalna płynnie przenika się z obyczajową, co w efekcie daje ciekawą panoramę społeczną współczesnych Włoch. Gdy córka bogatego przedsiębiorcy z Bari zostaje porwana, relacje rodzinne – budowane z mozołem i za cenę wielu kompromisów – walą się jak domek z kart.

Autor przygląda się z bliska temu niewielkiemu uniwersum i poddaje krytycznej próbie powszechnie panujący kult rodziny. Szybko okazuje się, że struktura zbudowana na konserwatyzmie i patriarchalnej przemocy pęka, jednak czasem w miejscach niespodziewanych. Spotkanie z Lagioią – dyrektorem Międzynarodowych Targów Książki w Turynie – było także okazją do dyskusji o społecznej i ekonomicznej pozycji pisarza we Włoszech.

Gościnią pierwszego dnia była także Valeria Parrella, autorka zbioru opowiadań „Za otrzymane łaski”. Podczas spotkania opowiadała o swoim rodzinnym Neapolu, który uczyniła również bohaterem prozy. „Nie trzeba tu tropić rzeczywistości, podawana jest wprost, prosto na talerzu” – mówiła. Neapol pełni u niej funkcję niewyczerpanego generatora opowieści, a to przede wszystkim za sprawą jego mieszkańców, ludzi bezpośrednich, żywiołowych, niemieszczących się w utartych schematach społecznych. Autorka szczególną uwagę zwróciła na postaci kobiece, które na co dzień muszą toczyć walkę z mizoginicznymi reliktami dawnych epok – wciąż boleśnie obecnymi na południu Włoch.

Wątek feministyczny powrócił następnego dnia podczas spotkania z Simoną Lo Iacono i Kristen Sollée. Wydarzenie nosiło tytuł „Czarownice” i właśnie o nich – w najróżniejszych kontekstach literackich, historycznych i filozoficznych – dyskutowały gościnie Zuzanny Radzik. „Jesteśmy wnuczkami czarownic, których nie udało wam się spalić” – można było przeczytać na transparentach podczas protestów kobiet na całym świecie, co zdaniem Sollée i Lo Iacono jest najlepszym dowodem, że figura czarownicy jest wciąż żywa. Pozwala bowiem na egalitarny sojusz kobiet wykluczonych, a do tego, co niezwykle istotne w tym kontekście, oczytanych. Słowo w rękach kobiet to silna broń, potrafiąca przeciwstawić się nawet totalitaryzmom.

„Przyszłość literatury należy do kobiet” – mówił jakby na potwierdzenie tych słów Domenico Starnone, którego powieść „Wyznanie” właśnie ukazała się po polsku. W książce tej, podobnie jak w poprzednich, opowiada on o zmierzchu dominacji patriarchatu z męskiej perspektywy. Pietro, skromny nauczyciel, wplątuje się w dziwny romans ze swoją dawną uczennicą, co zaważy na całym jego późniejszym życiu. Spotkanie ze Starnonem było także okazją do rozmowy o powracającym u kolejnych pokoleń włoskich pisarzy wątku faszyzmu, którego doświadczenie wciąż, nawet w XXI wieku, jest przepracowywane przez literaturę i sztukę. Innym motywem stale obecnym u Starnonego, ale także u innych gości tegorocznej edycji sopockiego festiwalu, jest toksyczny katolicyzm, szczególnie widoczny w obrębie rodzinnych relacji. W ten sposób udało się zakreślić wiązkę problemów, wokół których ogniskuje się spora część współczesnej włoskiej literatury.

Gościnią sobotniego popołudnia była Bernardine Evaristo – brytyjska pisarka, laureatka Nagrody Bookera, autorka książki „Dziewczyna, kobieta, inna”. Ta głośna powieść to rozpisana na wiele kobiecych głosów panorama współczesnej i historycznej rzeczywistości Wielkiej Brytanii widziana z perspektywy imigrantów. Evaristo, podobnie jak niektóre postacie przez nią stworzone, jest imigrantką już drugiego pokolenia, co wcale nie oznacza, że jej brytyjska tożsamość jest czymś oczywistym. Opowiadając o swoim doświadczeniu wzrastania w społeczeństwie silnie klasowym, w którym na każdym kroku można spotkać się z przejawami systemowego rasizmu, podkreślała szczególną rolę teatru. Jako młoda artystka była silnie związana ze sceną eksperymentalną, nazywając ją swoistym laboratorium tożsamości – narodowej, płciowej, seksualnej i wielu innych. Dzięki teatrowi również udało się jej opowiedzieć historię brytyjskich czarnych kobiet, których w latach 80. i 90. nikt nie chciał słuchać ani traktować poważnie.

W niedzielę z kolei, ostatniego dnia festiwalu, w Sopocie gościł Marco Filoni, filozof, autor książki „Anatomia oblężenia. Strach w mieście”, który w rozmowie z Tomaszem Jastrunem i Joanną Ugniewską (tłumaczką jego książki) analizował skomplikowane relacje między działalnością artystyczną a strachem. Jego zdaniem to uczucie jest inherentnym elementem naszej cywilizacji. To właśnie strach, jego zdaniem, był przez tysiąclecia motorem napędowym naszych politycznych działań – zebranych u niego w postaci metafory miasta. Polis, w którym wszyscy żyjemy, to właśnie ciągła rekonfiguracja lęków, ale też sposobów radzenia sobie z nim. Od tego, czy nauczymy się te mechanizmy kontrolować, zależy kształt naszej przyszłości. ©℗

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp roczny

365 zł 95 zł taniej (od oferty "10/10" na rok)

  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
269,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Redaktor i krytyk literacki, stale współpracuje z „Tygodnikiem Powszechnym”.

Artykuł pochodzi z numeru Nr 36/2021