Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Czy losem człowieka na ziemi nie jest służba, a jego dni nie są takie same jak dni najemnika? Bo jak niewolnik rozgląda się za cieniem, a najemnik oczekuje na zapłatę, tak moim udziałem są miesiące rozczarowań, a przeznaczeniem – noce udręk. Gdy się układam do snu, mówię: »Kiedyż wstanę?«. Wieczór się przedłuża, a niepokój dręczy mnie do świtu. Moje ciało pokrywa proch i robactwo, moja skóra rozkłada się i ropieje. Dni moje biegną szybciej niż tkackie czółenko, dobiegają końca, żadnej nie niosąc nadziei. Pomyśl, że moje życie jest tylko tchnieniem, nie zaznam więcej szczęścia”. Piękny tekst, ale wielu się bardzo nie spodoba. Nawet układający lekcjonarz mszalny opuścili jedno, jak się to mówi, zbyt kontrowersyjne zdanie: „Moje ciało pokrywa proch i robactwo, moja skóra rozkłada się i ropieje”. A takich i jeszcze drastyczniejszych zdań w Księdze Hioba jest pełno. Jednak Duch Boży wie, co robi właśnie teraz, podsuwając nam tę biblijną księgę i postać Hioba.
Miało być tak pięknie, szczęśliwe życie miała nam zapewnić odpowiednia dieta, siłownie i gabinety kosmetyczne. Do grona tych pseudonaukowych specjalistów od uszczęśliwiania dołączyli również pseudospecjaliści od psychiki i duchowości, zarówno świeccy, jak i duchowni. Zdrowie duszy i ciała miały nam zapewnić talizmany, dzwonki i kadzidła, święcona woda, relikwie, oleje, wreszcie egzorcyzmy, nakładanie rąk i niekończące się modły, aż po wskrzeszanie umarłych. Epidemia, jak onegdaj trąd, zburzyła tę naiwną nadzieję i jak echo wracają słowa Chrystusa skierowane do Marty: „martwisz się i niepokoisz o wiele, a jedno jest potrzebne”. Co dzisiaj jest tym „jednym”, tą wiecznotrwałą „częścią”?
W połowie stycznia szef WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus mówił, że wynalezienie szczepionek jest wydarzeniem dającym nadzieję, ale też „kolejną cegłą w murze nierówności (...). To nie w porządku, że młodsi, zdrowsi dorośli w bogatych krajach są szczepieni przed pracownikami służby zdrowia i osobami starszymi w biedniejszych państwach. (...) Muszę być szczery: świat stoi na krawędzi katastrofalnej moralnej porażki”. Po paru tygodniach Ghebreyesus poinformował, że „podpisano porozumienie z firmami Pfizer i BioNTech na 40 milionów dawek, a lada moment spodziewana jest umowa z firmą AstraZeneca na 150 milionów dawek”. W ten sposób prowadzony przez WHO program COVAX, w ramach którego bogate kraje wykładają pieniądze na szczepionki dla państw ubogich, ma do końca roku otrzymać 2 miliardy dawek.
Hiob w nieszczęściu miał wielu przyjaciół lubiących doradzać i modlić się za niego, ale nie zaradzać nieszczęściu. Nie trąd był jego bólem bólów, ale nabożna bezduszność. ©