Czy w porę okiełznamy inflację

Dane o dynamice cen w październiku zdają się wpisywać w scenariusz, przed którym ostrzega część ekonomistów – że inflacja dobija do poziomu, przy którym bank centralny traci nad nią kontrolę.

01.11.2021

Czyta się kilka minut

fot. ARKADIUSZ ZIOLEK/East News /
fot. ARKADIUSZ ZIOLEK/East News /

Być może to przedwczesne obawy i ostrożna podwyżka stóp procentowych, na którą na początku października zdecydował się NBP, zdoła zbić cenową gorączkę lub przynajmniej wyhamuje dalszy wzrost. Na razie wszakże nie widać tego w danych. Inflacja w październiku w porównaniu z wrześniem wzrosła z 5,9 do 6,8 proc., czyli aż o 0,9 pkt. proc. Tak dużej dynamiki cen nie zanotowano od kwietnia br., kiedy inflacja urosła z 3,2 do 4,3 proc. – a samego jej wskaźnika dobijającego do 7 proc. Polska nie widziała od 20 lat. Dziennikarze jednej ze stacji radiowych, którzy zrobili w ub. tygodniu identyczne zakupy co kandydujący w 2015 r. na prezydenta Andrzej Duda, zapłacili za nie niemal 64 zł. Dudę kosztowało to 37,02 zł. Jeszcze w połowie marca identyczny eksperyment przeprowadzony przez dziennikarzy jednego z serwisów ekonomicznych zakończył się wydaniem 48,81 zł.


TO SIĘ ZAWSZE NIEWINNIE ZACZYNA

MAREK RABIJ rozmawia z ekonomistą, dr WOJCIECHEM PACZOSEM: Każdy rząd, który dla doraźnych korzyści popuszcza wodze inflacji, powinien się liczyć z tym, że szybko straci nad nią kontrolę. A wtedy wyborcy rozliczą go za recesję, którą w ten sposób wywołał.


Pytania o to, co w tej sytuacji może bank centralny, wydają się o tyle uzasadnione, że przyspiesza także tempo wzrostu długu publicznego, które obecnie stanowi jeden z głównych czynników proinflacyjnych. Według wstępnych danych zadłużenie Skarbu Państwa na koniec września 2021 r. wyniosło ok. 1,14 bln zł, co oznaczało wzrost o 0,8 proc. w stosunku do sierpnia. Miesiąc wcześniej zadłużaliśmy się w tempie o 0,05 proc. szybszym niż w lipcu. Od początku roku dług urósł o 3,5 proc. Polskie zadłużenie w porównaniu z większością krajów wysoko rozwiniętych utrzymuje się wprawdzie na umiarkowanym poziomie, ale jego dalszy wzrost zmniejszy szanse na okiełznanie inflacji.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp roczny

365 zł 95 zł taniej (od oferty "10/10" na rok)

  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
269,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Historyk starożytności, który od badań nad dziejami społeczno–gospodarczymi miast południa Italii przeszedł do studiów nad mechanizmami globalizacji. Interesuje się zwłaszcza relacjami ekonomicznymi tzw. Zachodu i Azji oraz wpływem globalizacji na życie… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 45/2021